Z rodziną piekarskich zaprzyjaźniony był biskup Ferdynand Ropp. Było to w okresie, gdy był biskupem Mohylewskim. Oto osobliwa pamiątka. Znajomość nastąpiła, gdy biskup był w Tyflisie (dziś Tbilisi). Podpis na odwrocie zdjęcia autorstwa pradziadka Ludwika.