Słówko o rosyjskim zięciu Leona Nieszkowskiego

Pisałam już, że brat mojego pięć razy pradziadka, czyli praprapraprapradziadka Bogusława Augusta Bogumiła Nieszkowskiego – Leon Nieszkowski był prezydentem Kalisza i marszałkiem szlachty powiatu kaliskiego. Jego córka Paulina wyszła za rosyjskiego pułkownika, który potem awansował do stopnia generała. Nazywał się Michał Sobolew. O tymże Sobolewie, którego otczestwa cały czas nie znam, w książce Grzegorza Mazura „Generał Mieczysław Smorawiński” wyczytałam, że stał na czele Kaliskiego Towarzystwa Dobroczynności. Informacje zostały zaczerpnięte z publikacji E. Polanowskiego, „W dawnym Kaliszu”.

Ważną, wielostronną działalność kulturalną i charytatywną prowadziło Kaliskie Towarzystwo Dobroczynności (KTD), jedno z najbardziej aktywnych w Królestwie Kongresowym. Powstało ono w 1825 r., z inicjatywy prezesa Komisji Województwa Kaliskiego, Józefa Radoszewskiego, a na jego czele stanął prezes dlatego też car Mikołaj I ofiarował na jego potrzeby 15 tys. złotych, a w 1835 r. na jego czele stanął naczelnik wojenny guberni kaliskiej, gen. Michał Sobolew.

Zdjęcia Sobolewa, Pauliny i Leona nie mam. Tylko zdjęcie grobu Leona. Spoczywa na kaliskim cmentarzu ewangelickim.

About Małgorzata Karolina Piekarska
Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka. Z zawodu: pisarka i dziennikarka. Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka. Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...

Udostępnij na: