Ze zbioru pocztówek pradziadków cz. 8

Dawniej ludzie zbierali pocztówki. Pradziadek Ludwik Piekarski (ojciec dziadka Bronisława piekarskiego) i pradziadek Antoni Adamski (ojciec babci Janki z Adamskich Piekarskiej) sporo podróżowali, gównie wgłąb Rosji. Została po nich spora kolekcja pocztówek. Pokazują jak wyglądała Rosja w czasach carskich.

Oto kolejna z pocztówek. Na pewno pradziadka Ludwika, bo to on był na Kaukazie. Jest to tzw. Gruzińska Droga Wojenna. Jak podaje Wikipedia jest to główny szlak przechodzący w poprzek Wielkiego Kaukazu. Biegnie z Tbilisi (w Gruzji) do Władykaukazu (w Osetii Północnej) łącząc regiony Południowego i Północnego Kaukazu. Gruzińska Droga Wojenna ma długość 208 km a w najwyższym punkcie, tj. na Przełęczy Krzyżowej wznosi się na wysokość 2379 m n.p.m.
Szlak dobrze znany był już w starożytności. Od początku wykorzystywały go armie (np. rzymskie, perskie, mongolskie), kupcy a nawet całe ludy wędrujące między Azją i Europą. W czasach gruzińskiej monarchii szlak ten był mocno ufortyfikowany i najczęściej podległy bezpośrednio królom. Obecna nazwa wiąże się z dziewiętnastowieczną modernizacją, która zwiększyła znaczenie militarne szlaku. Wówczas władze rosyjskie poszerzyły i wzmocniły istniejącą drogę, co pozwoliło na szybki przerzut dużych oddziałów w czasie wojny z północnokaukaskimi góralami w Czeczenii i Dagestanie. Wzdłuż Gruzińskiej Drogi Wojennej zachowało się wiele zabytkowych świątyń i budowli obronnych, które w połączeniu z malowniczym krajobrazem stanowią wielką atrakcję turystyczną. Sa to m.in. twierdza Ananuri, ośrodek narciarstwa w Gudauri, Przełęcz Krzyżowa, kościół Cminda Sameba – Gergeti (Świętej Trójcy), góra Kazbek oraz Wąwóz Darialski i Ermołowski Kamień i wieś Lars widoczne na tej fotografii.

About Małgorzata Karolina Piekarska
Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka. Z zawodu: pisarka i dziennikarka. Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka. Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...

Print Friendly, PDF & Email
Udostępnij na: