Po cioci Steni z Ruszczykowskich Krosnowskiej został album ze zdjęciami jej męża Ryszarda Krosnowskiego. Ten niewielki album zawiera dość ciekawe fotografie. Oto kolejna z nich. Wuj chyba w roli świętego Mikołaja. Gdzie i kiedy zrobiono zdjęcie? Nie mam bladego pojęcia, ale na pewno tuż po wojnie.