List kolegi ze studiów Stanisława Michalczuka. Tak zwane „sprawy służbowe”.
Z córką i synem tegoż kolegi wylądowałam jako dziecko na koloniach w Rabce. Bo świat jest bardzo mały.
Archiwa tagu: kartka
Pocztówka ze stanu wojennego
Pocztówka przysłana przez znajoma Ojca. Tata przygotowywał dla TVP programy publicystyczne o II wojnie światowej. Jako członek rodziny związanej z Armią Krajową, uczestnik powstania Warszawskiego, miał szerokie kontakty wśród kombatantów. Wywiad z Panią Haliną Surdyk-Brzozowską dla TVP został nagrany w listopadzie 1981 roku. W grudniu generał i reszta zrobili, co zrobili. Wszystko się zmieniło. Ojca najpierw wyrzucono z pracy, potem za sprawą poparcia generała Jana Mazurkiewicza „Radosława” (tego, którego rondo jest na Żoliborzu”) oraz gen. Edwina Rozłubirskiego (obu Ojciec znał ze swojej dziennikarskiej współpracy ze środowiskami kombatanckimi) Ojca do pracy przywrócono, ale w szybkim tempie zesłano „za karę” do Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego… Ktoś z życzliwych sąsiadów obrzucił nam wtedy mieszkanie jajami. Ja strasznie płakałam. Mama zaciskała zęby. Sama została zmuszona do przejścia na wcześniejszą emeryturę.
Wydaje mi się, że wywiad z panią Haliną Surdyk Brzozowską nie ukazał się nigdy. Natomiast już po okrągłym stole, a dokładnie w 1995 ukazał się jej pamiętnik sanitariuszki „Tylekroć serce”. Ojciec napisał do niego przedmowę, a promocja książki odbyła się w Muzeum Niepodległości. Po śmierci Ojca dostałam od tyle lat starszej od niego pani Haliny niezwykle wzruszający list… Właśnie o Tacie. A to… ta „słynna” kartka ze stanu wojennego. I obrazek i treść mówią wszystko.
Jakże mi przykro – a jednak nie mogę się zgodzić na rozpowszechnianie moich wspomnień przez TVP czy PR – właśnie teraz. Musimy czekać, mamy w tym wieloletnią wprawę. Halina Surdyk-Brzozowska.