Tak wyglądał Wuj Gienio, a wlasciwie dziadek Gienek, czyli Eugeniusz Tyblewski w listopadzie 1975 roku. Z zawodu i wykształcenia prawnik. To on spisał na maszynie pamiętnik Jadwigi z Gorczyckich Tyblewskiej – swojej rodzonej babki, a tym samym rodzonej siostry mojej praprababki Stanisławy Anny Sabiny z Gorczyckich Ruszczykowskiej. Dzieki temu pamiętnikowi odbyłam sentymentalną podróż do Kalisza i w wiele innych miejsc.