Nic mi o tym nie wiadomo, ale z listu wynika, ze pradziadek Ludwik Piekarski gdzieś (nie wiem gdzie i nie mam kogo spytać) miał być burmistrzem i jego kandydatura nie przeszła. Nie wiem kto jest podpisany pod listem, bo nie rozpoznaję bazgroła. List jest ze „słynnej” szarej teczki z dokumentami pradziadka Ludwika.