Tak wyglądał nekrolog prapraprapraprababci Marianny ze Śliwińskich Pechnikowej. Zmarła w wieku 74 lat jako wdowa. Który warszawski dom nosił numer 208? Była to kamienica na Starym Mieście, stojąca przy ulicy Brzozowej, ale która? Nie mam zielonego pojęcia.
Archiwum kategorii: Śliwińscy
Akt ślubu prapraprapraprapradziadków Śliwińskich
Oto akt ślubu moich 6 razy pradziadków Mateusza i Franciszki z domu Zielińskiej małżonków Śliwińskich. Pobrali się w parafii św. Krzyża w Warszawie w 1767 roku. Ich córka Marianna została żoną Antoniego Pechnika, z którym miała córkę Barbarę Katarzynę późniejszą Dobosiewicz, której córka Józefa Konstancja wyszła za Łukasza Stalskiego i miała z nim dwie córki, które zostały żonami mojego prapradziadka Michała Franciszka Piekarskiego, ale miało to miejsce przeszło sto lat później.
Akt zgonu prapraprapraprababci Marianny ze Śliwińskich Pechnikowej
Akt ślubu prapraprapradziadków Dobosiewiczów
Oto w 1821 roku w Warszawie pobrali się moi cztery razy pra, czyli prapraprapradziadkowie Hiacynt Szymon Dobosiewicz syn Szymona i Franciszki z Rakowskich oraz Barbara Katarzyna Pechnik córka Antoniego i Marianny z domu Śliwińskiej. To ich córka Józefa Konstancja wyszła potem za mąż za Łukasza Jana Stalskiego, z którym miała dwie córki – obie Michałowie Piekarskie, z których jedna była moją osobistą praprababcią.
Ten akt ślubu został spisany na czterech stronach – to kawał literatury.