Oto kolejny (jak sie okazalo wcześniejszy) opis życia prapradziadka Michała Franciszka Piekarskiego. Ten opis powstał ok. 1910 roku. Opisy różnią się między sobą niewielkimi szczegółami. „Urodziłem się w Warszawie w domu pod N 1822 przy ulicy Koźlej własnośc p. Haselberga z rodziców Pawła Piekarskiego rodem z Wadowic pod Krakowem i matki Julijanny z Dobrzańskich Piekarskiej siostry rodzonej Jana obywatela m. Warszawy właściciela domu przy ulicy róg Kruczej i Żórawiej i Dyonizego i Kacpra obywateli m. Włocławka w dniu 24 września 1841. 1849 umarła mi matka Julianna. Ojciec w kwietniu 1850 r. ożenił się powtórnie z Agatą z Kasprowiczów (vel Kacprzaków). W dniu 15 sierpnia w sam dzień święta Matki Boskiej Wniebowzięcia, staliśmy się pastwą ognia, który wnikł w sąsiedniej fabryce odlewów i narzędzi rolniczych Braci Evansów przy ulicy Śto-jerskiej, tyły sąsiadywały z posesją Haselberga, od 2-go podwórza byl to budynek parterowy cały drewniany, łatwo więc uległ prędkiemu spaleniu, tak że niewiele dało sie uratować z warsztatu i mieszkania. Noc przepędziliśmy na placyku Nowego Miasta pod klasztorem S.S. Sakramentek. Tymczasowo Lokalu użyczył nam majster Jakób Przewodziński, majster murarski zamieszkały na Nowem Mieście, a warsztatu kowalskiego Franciszek Schilling, a mój chrzestny ojcieczamieszkały w domu przy ulicy Długiej róg Wązkiej (Raczyńskiej), który profesji kowalskiej prowadził fabrykę powozów, która w owym czasie dobrze prosperowała. Po… czasie uczęszczałem do szkoły poczatkowej poczatkowej p. jagielskiego w domu po Palińskim (?) nastepnie szkoły Koszłakowskioego gdzie w roku (miejsce opuszczone) zdałem egzamin do klasy 1-ej szkoły Powiatowej Realnej Nr 2 przy ulicy Freta ulokowanej w gmachu klasztornym Dominikanów, której okna z wszystkich klas wychodziły na ulicę Starą z wylotem p. bramę na ulicę Mostową. W r: 1857 w dniu 28 czerwca po zakończeniu Aktu uroczystego w Pałacu Kazimierzowskim i po odśpiewaniu Tedeum Laudamus w kościele pp. Wizytek i poświęceniu nas p księdza prefekta Mikoszewi… pożegnaliśmy się z profesorami i inspektorem Sobolewskim i opuściliśmy świątynie udając się do domów. Ja uzyskałem patent z ukończenia calkowitych 4ch klas z otrzymaniem w klasie 1ej list pochwalny w 2 nagrodę w 3 nagrodę i w 4ej list pochwalny, które to odznaczenia posuadam u siebie. Po dwoch tygodniach odpoczynku po nauce ojciec obrócił mnie do swego rzemiosła gdzie od połowy lipca juz byłem uczniem kowalskim, pracowałem na równi z drugiemi kolegami, z ktorych pamiętam: Józef Lewiński, Ludwik Babski, Ludwik Wojdat, Antoni Kruk i jeszcze jedne, ktorego nazwiska nie pamiętam. Czeladnikiem był brat rodzony Franciszek. W dniu 5 stycznia 1865 r. zmarł ojciec mój Paweł Piekarski w wieku lat 66 o godz. 9 rano w czasie stanu wojennego w Warszawie gdzie na pogrzeb trzeba było uzyskać na ilość osób z biura Ober-Policmajstra pozwolenie, bez takowego nie przepuszczali nikogo z przyjaciół tylko najbliższą rodzinę, ale przy stosunkach i znajomościach dało sie uzyskac przejśc przez rogatkę dla 30. Pierwze poczatki nauki pobierałem w szkole p. Lidzikowskiego przy Śto-Jerskiej a nastepnie Piwnej gdzie nabył obu na własn przy ul. Wąski Dunaj wprost Piwnej. Pozostala rodzina składała sie z przybranej matki Agaty z Kasprzakow Piekarskiej i Franciszka Piekarskiego majstra kowalskiego pracującego w fabryce Evansa przy ul. Śto-Jerskiej, Michała Piekarskiego majtsra kowalstwa, Jana Piekarskiego czeladnika stolarskiego i Krystyny Piekarskiej panny. Po ukończeniu działów sądownie matka wyprowadziła się od nas i wyszła za mąż powtórnie, a ja, Jan i Krystyna pozostaliśmy w miejscu. Ja przy pomocy dobrych ludzi, na licytacji nabyłem warsztat po ojcu z drugiej ręki od Izraela Braumrotch, człowieka wyznania mojżeszowego, jednak uczciwego, ktory małem wynagrodzeniem odprzedal mi go po skończonej licytacji, tak że nie poniosłem żadnej przeszkody w prowadzeniu roboty i utraty interesantow. Zawdzięczam również szlachetne dla nas współczucie właścicielowi domu panu Jezierskiemu Aleksandrowi i żonie jego Feliksie z Ziemińskich, a to głownie z zachowania się mojego i pracy gorliwej w warsztacie siostrę Krystynę wydałem za mąż za Juliana Drozdowicza majstra szewskiego w Październiku 1866 r a sam ożeniłem się z p. Julią Stalską, córką Łukasza i Józefy z Dobosiewiczów córki Jacentego i małżonki tego Barbary z Pechników Dobosiewicz. Po pożyciu sześcioletnim żona mi umarła po narodzeniu się córeczki Maryi, pozostała mi córka i syn Ludwik a pierworodny Michałek zmarł niemowlęciem wstapiłem powtórnie w związki z siostrą rodzona zmarłej Julii, Zofią młodszą ode mnie o lat 16 lat. po uzyskaniu dyspensy z Rzymu od Ojca w czem mi przyszedl z pomocą X. Wacław Gizaczyński pracujący w konsystorzu warszawskim, wikaryusz kościoła katedralnego Ś-go Jana. Przyjacielem, a zarazem kolego szkolnym był brat rodzony X Wacława urzędnik rządu Poprawczego przy ul. Dzielnej a zarazem pomocnik … p. Stanisława Gepnera, jemu również zawdzięczam pomoc w przeprowadzeniu pomyślnego rezultatu w spadku po siostrze wujecznej Michali Dobranej vel Lamma żonie Ludwika Lamma fabrykanta wyrobów pozłotniczych.”
About Małgorzata Karolina Piekarska
Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka.
Z zawodu: pisarka i dziennikarka.
Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka.
Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...