W dzieciństwie namiętnie czytywałam książkę “Satyra w konspiracji”. Pamiętam z niej wierszyk “Pytania”, którego fragment brzmi:
Pytało ojca niewinne dziecię:
Co to jest ausweis, tato, powiedzcie?
Ausweis, to synku taka cholera
Co ją w łapankach, żandarm rozdziera.
A oto i ausweis… należał do pradziadka Ludwika Piekarskiego (1869-1945).