Kiedyś utwory patriotyczne, ważne dla Polaków, które nie były drukowane, a co za tym idzie łatwo dostępne, ludzie przepisywali sobie ręcznie. Oto fragment „Dziadów” Adama Mickiewicza. Na firmowym papierze pradziadka Ludwika Piekarskiego. Przepisywała prababcia Zosia.