Ciocia Zosia (właściwie babcia) była córką przyrodniej siostry mojego pradziadka Ludwika Piekarskiego. Zostało po niej sporo dokumentów. Z legitymacji ubezpieczeniowej można dowiedzieć się (choć wiedziałam to i bez tego), że -pracowała w Bibliotece Narodowej.
Archiwa tagu: legitymacja ubezpieczeniowa
Legitymacja Filipa Demianiuka
Po moim pierwszym mężu i jego rodzinie została spora teczka ciekawych dokumentów z okresu PRL. Gdyby dotyczyły żyjących na pewno bym ich nie publikowała. Ale właściciele nie żyją. Adresy dawno nieaktualne. Wszystkie dokumenty są ciekawym świadectwem minionego czasu. Oto legitymacja ubezpieczeniowa Filipa Demianiuka – dziadka mojego śp. byłego męża. To z niej wiem, że dziadek Filip pracował w Pracowniczym Ogrodzie Działkowym Sady Żoliborskie.
Legitymacja ubezpieczeniowa Jadwigi
Po moim pierwszym mężu i jego rodzinie została spora teczka ciekawych dokumentów z okresu PRL. Gdyby dotyczyły żyjących na pewno bym ich nie publikowała. Ale właściciele nie żyją. Adresy dawno nieaktualne. Wszystkie dokumenty są ciekawym świadectwem minionego czasu. Oto legitymacja ubezpieczeniowa rodziny Jadwigi Demianiuk mojej śp. pierwszej teściowej, która całe życie przepracowała w WSS Społem. Mój śp. były mąż jest dopisany jako dziecko.
Legitymacja ubezpieczeniowa Cezarego
Po moim pierwszym mężu i jego rodzinie została spora teczka ciekawych dokumentów z okresu PRL. Gdyby dotyczyły żyjących na pewno bym ich nie publikowała. Ale właściciele nie żyją. Adresy dawno nieaktualne. Wszystkie dokumenty są ciekawym świadectwem minionego czasu. Oto legitymacja ubezpieczeniowa mojego śp. byłego męża, którą dostał jeszcze jako uczeń. Nawet zaznaczono w niej pobyt w szpitalu. Ale najciekawsze jest pouczenie.
Legitymacja ubezpieczeniowa dziadków Piekarskich cz 2
Legitymacja ubezpieczeniowa dziadków Piekarskich cz 1
Legitymacja ubezpieczeniowa dziadków
To legitymacja ubezpieczeniowa moich dziadków Bronisława i janiny Piekarskich. legitymacja jest z okresu II wojny światowej z czasu, kiedy po powstaniu warszawskim zostali wywiezieni do Częstochowy. Na liście osób pod opieką są mój ojciec – Maciej Piekarski, mój stryj – Bronisław Piekarski oraz mój przyszywany stryj – Jan Tchórz, czyli dziecko zamojszczyzny adoptowane przez dziadków w czasie wojny.