Oto jakaś szkolna majówka. Poszliśmy na nią całą klasą. Była to klasa w szkole podstawowej nr 92 wtedy im. Ernesto Che Guevary. Tu muszę przyznać, że nienawidziłam swojej wychowawczyni pani Mieczysławy Krystosik i mimo upływu lat (i wody w Wiśle) uczucie to nie słabnie, choć zapewne pani już nie żyje. Była jednak nauczycielką niesprawiedliwą. Wielokrotnie oskarżyła mnie bezpodstawnie o rzeczy, których nie zrobiłam, wielokrotnie mnie uderzyła, wykręcała mi uszy, kazała stać w kącie itd. Co najgorsze rodzice zupełnie mi nie wierzyli, że ta urocza pani może takie rzeczy robić. Nie miałam więc w nikim wsparcia… Oto majówka z potworem. na zdjęciach sporo moich kolegów. Zdjęcia nieostre. Zrobione przeze mnie moją Smieną symbol, którą dostałam na I komunię.