Archiwa tagu: spacer

Szlakiem dzieciństwa prapradziadka Michała cz. 6

Gdy robiłam dla Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego krótką „migawkę” o dzieciństwie prapradziadka zapomniałam wziąć ze sobą aparata fotograficzny, by trochę dokładniej pofotografować miejsca związane z jego dzieciństwem. Pora to nadrobić. Oto część szósta. Kościół wizytek. Tu śpiewał Te deum laudamus na zakończenie szkoły, tu brał slub z moją praprababcią Julią ze Stalskich.

„…po odśpiewaniu Tedeum Laudamus w kościele pp. Wizytek i poświęceniu nas p księdza prefekta Mikoszewi… pożegnaliśmy się z profesorami i inspektorem Sobolewskim i opuściliśmy świątynie udając się do domów.) (…)

„…ożeniłem się z p. Julią ze Stalskich córką Łukasza i Józefy z Dobosiewiczów córki Jacentego i małżonki tego Barbary z Pechników Dobosiewicz”. Ślub odbył się 19 lutego 1867 r. w kościele p.p. Wizytek.”

DSC_9656 DSC_9653 DSC_9655

Udostępnij na:

Szlakiem dzieciństwa prapradziadka Michała cz. 5

Gdy robiłam dla Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego krótką „migawkę” o dzieciństwie prapradziadka zapomniałam wziąć ze sobą aparata fotograficzny, by trochę dokładniej pofotografować miejsca związane z jego dzieciństwem. Pora to nadrobić. Oto część piąta. Zakończenie szkoły.

„W r: 1857 w dniu 28 czerwca po zakończeniu Aktu uroczystego w Pałacu Kazimierzowskim…”

DSC_9659 DSC_9658

Udostępnij na:

Szlakiem dzieciństwa prapradziadka Michała cz. 4

Gdy robiłam dla Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego krótką „migawkę” o dzieciństwie prapradziadka zapomniałam wziąć ze sobą aparata fotograficzny, by trochę dokładniej pofotografować miejsca związane z jego dzieciństwem. Pora to nadrobić. Oto część czwarta. Szkoła.

„w 1853 zdałem egzamin do klasy 1-szej szkoły Powiatowej realnej Nr 2 przy ulicy Freta w gmachu klasztornym Dominikanów (w starszym dokumencie napisano:) „której okna z wszystkich klas wychodziły na ulicę Starą z wylotem p. bramę na ulicę Mostową.) W 1857 uzyskałem patent ukończonych 4ch klas i otrzymanych w klasie 1ej list pochwalny w 2 i 3 nagrody ogólne i w 4ej list pochwalny, które zachowane u mnie.”

mapka2A oto to miejsce dziś.

DSC_9633 DSC_9634 DSC_9635 DSC_9636 DSC_9638

 

Udostępnij na:

Szlakiem dzieciństwa prapradziadka Michała cz. 3

Gdy robiłam dla Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego krótką „migawkę” o dzieciństwie prapradziadka zapomniałam wziąć ze sobą aparata fotograficzny, by trochę dokładniej pofotografować miejsca związane z jego dzieciństwem. Pora to nadrobić. Oto część trzecia. Nowy dom.

Dnia 1 Października rodzice przeprowadzili się na ulicę Podwale nr 500c”

Czyli gdzieś tu…  zaznaczyłam to miejsce niebieską kropką. Oto jak ono wygląda na zdjęciach.

mapka2

DSC_9639 DSC_9640 DSC_9641 DSC_9642

Udostępnij na:

Szlakiem dzieciństwa prapradziadka Michała cz. 2

Gdy robiłam dla Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego krótką „migawkę” o dzieciństwie prapradziadka zapomniałam wziąć ze sobą aparata fotograficzny, by trochę dokładniej pofotografować miejsca związane z jego dzieciństwem. Pora to nadrobić. Oto część druga. Pożar.

W dniu 15 sierpnia w dzień Wniebowzięcia Matki Boskiej, staliśmy się ofiarą ognia, który powstał w fabryce Braci Evans przy ulicy Świętojerskiej, sąsiadującej z posesją Haselberga, od 2-go podwórza, budynek cały był drewniany, prędko więc uległ spaleniu, tak że niewiele można było uratować z mienia i pracowni. Noc przepędziliśmy na placyku pod kościołem S.S. Sakramentek na Nowem Mieście.”

Czerwoną kropką zaznaczyłam placyk przed kościołem S.S. Sakramentek na Nowym Mieście. Niebieska kropka to mnij więcej jego dom.

mapka1

 

Bracia Evans byli gdzieś obok tego domu.

DSC_9631

Fabryka wyglądała tak…

evans

 

T w tle to kośćiół św. Jerzego (stąd nazwa ulicy Świętojerska). Kościół dziś nie istnieje. Tak natomiast wygląda plac z kościoem S.S. Sakramentek. DSC_9621 DSC_9624 DSC_9625

 

Udostępnij na:

Szlakiem dzieciństwa prapradziadka Michała cz. 1

Gdy robiłam dla Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego krótką „migawkę” o dzieciństwie prapradziadka zapomniałam wziąc ze sobą aparata fotograficzny, by trochę dokładniej pofotografować miejsca związane z jego dzieciństwem. Pora to nadrobić. Oto część pierwsza. Narodziny.

„Urodziłem się w Warszawie dnia 24 września 1841 o godzinie 9 i pół rano w domu pod N 1822 przy ulicy Koźlej z ojca Pawła Piekarskiego rodem z Wadowic pod Krakowem i matki Julijanny z Dobrzańskich Piekarskiej rodem z Jarosławia w Galicji…”

Niebieską kropką oznaczono to miejsce gdzie prawdopodobnie stał ten dom.

mapka1

Jak to wygląda dziś? Po domu nie ma nawet śladu.  DSC_9626 DSC_9628 DSC_9629 DSC_9630 DSC_9631 DSC_9632

 

Udostępnij na: