Archiwum dnia: 27 września 2018

Jeszcze jeden nekrolog Michała Sobolewa

Pisałam już, że brat mojego pięć razy pradziadka, czyli praprapraprapradziadka Bogusława Augusta Bogumiła Nieszkowskiego – Leon Nieszkowski był prezydentem Kalisza i marszałkiem szlachty powiatu kaliskiego. Jego córka Paulina wyszła za rosyjskiego pułkownika, który potem awansował do stopnia generała. Nazywał się Michał Sobolew. Oto jego nekrolog z „Kurjera Warszawskiego” z 6 sierpnia 1866 roku. Być może jego autorem jest Józef Gorczycki mój praprapradziadek.

* (+ Sobolew.) Życie człowieka w społeczeństwie, ważne  ma znaczenie, boć społeczeństwo składa się z jednostek; komu dano wiele, od tego bardzo słusznie więcej Bóg i ludzie się dopominają. Szczęśliwy śmiertelnik, kiedy z czystem sercem,  spokojnem sumieniem zakończy pielgrzymkę żywota; ś.p. Michał Sobolew Jenerał, Senator, zasnął bez zaprzeczenia snem sprawiedliwych, dał się poznać jako człowiek, żołnierz i urzędnik, zajmując wyższe stanowiska rządowe w królestwie polskiem. Za szlachetne postępowanie w życiu, Bóg mu pobłogosławił w synie, w trzech córkach i w miłości przykładnej małżonki, z którą w roku 1836 w Kaliszu, wszedł związki  małżeńskie; ś.p. Sobolew, pozostawił serdeczny żal żony, dzieci i kaliszan, jako b. naczelnik wojenny kaliski od roku 1831 do roku 1840. Oddając ci cześć zasłużoną Michale daj Boże aby twoje życie było przykładem dla wielu.

Kaliszanin J.G. 

Udostępnij na: