Pewnego dnia zadzwonił do mnie przemiły Pan, który powiedział, że nazywa się Bogusław Pełka i jest prawnukiem rodzonego brata mojego prapradziadka Władysława Przybytkowskiego. Umówiliśmy się na spacer po rodzinnych grobach na Bródnie. Pan podarował mi kopię napisanej przez siebie Historii Rodzin: Przybytkowskich, Grzebalskich, Zielińskich i Pełków. Wszystko to zostało napisane ręcznie. Ja to przepisałam i do tej części, na temat której posiadam wiedzę, dorobiłam swoje przypisy.
Oto część Pierwsza.
HISTORIA RODZIN:
PRZYBYTKOWSKICH, GRZEBALSKICH, ZIELIŃSKICH, PEŁKÓW
WYKONAŁ:
Bogusław Pełka
Warszawa 2015
Adam i Paulina z Kuremów (Kuramów – przyp. MKP)
Małżeństwo to mieszkało w XIX wieku na Kamionku obecnie teren fabryki Wedel i teatru Powszechnego. Uprawiali ziemię i korzystali z łąk i pastwisk wokół jeziorka kamionkowskiego i terenu obecnego Stadionu Narodowego.
Tereny te od 1780 roku należały do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który je odkupił od Kapituły Płockiej.
Adam i Paulina Przybytkowscy dochowali się 6 synów. Wymieniam w kolejności przypadkowej:
1 syn – Władysław Przybytkowski (mój prapradziadek – przyp. MKP) ur. 1850 r., ożeniony w 1879 roku z Anną Klementyną z Neumannów zamieszkał na Saskiej Kępie „dom w łąkach” – drewniany dom stojący do dzisiaj Walecznych 37 i jest aktualnie w posiadaniu rodziny Przybytkowskich (Teraz w posiadaniu rodziny Szenków, też związanych z Przybytkowskimi – przyp. MKP). Wg przekazów rodzinnych rodzina Anny z Neumannów była właścicielami ziemi na Saskiej Kępie ciągnącej się od Wisły wzdłuż Alei poniatowskiego i Al. Waszyngtona do kanału w okolicach obecnej ulicy Międzynarodowej.
Władysław i Anna mieli ośmioro dzieci (jedenaścioro – przyp. MKP).
Anna pochodziła z rodziny holenderskiej i była ewangeliczką. Ślub w kościele ewangelickim. Pochowani: ona na Młynarskiej, on na Bródnie.
2 syn – Przybytkowski zajmował teren między jeziorkiem Kamionkowskim a Aleją Waszyngtona i mieszkał w domu drewnianym „nad sadzawką”, obecnie na tym terenie znajduje się park Skaryszewski a najnowsza nazwa Ignacego Paderewskiego.
3 syn – Przybytkowski pozostał w domu rodzinnym na Kamionku i użytkował teren za drogą, którą łączyła Kamionek z Saską Kępą obecnie Aleja Zieleniecka aż do Wisły, obecnie tereny Stadionu Narodowego.
Możliwe, że pozostali bracia też użytkowali ten obszar łąk i pastwisk.
Były to lata 2 połowy XIX wieku i początki XX wieku.
Będąc w Warszawie u siostry mojej mamy cioci Eugenii Zielińskiej w latach 1949-50, zostałem zaprowadzony w ramach spaceru nad Wisłę między mostem Poniatowskiego a kolejowym, obecnie jezdnia Wybrzeża Szczecińskiego. Akurat naprzeciwko głównego wejścia na Stadion.
stał tam domek drewniany, rudera, ale z balkonem. Stadionu X-lecia jeszcze nie było, bo powstał w 1955 r. tam w latach 1928-1930? mieszkała ciocia Eugenia Zielińska z wujkiem Marianem oraz mała Marysia i chyba Janek.
trudne warunki mieszkania – wodę trzeba było nosić wiadrami z Wisły i zimno, przenieśli się do kobyłki koło Wołomina.
Jak mieszkałem u cioci Zielińskiej w latach 1957-1960 mając lat 14-17 dowiedziałem się, że ten domek nad Wisłą był własnością kogoś z rodziny Przybytkowskich.
W roku 1950 teren od Wisły do Alei Zielenickiej był bardzo pofałdowany, prawdopodobnie od wywiezionego gruzu i ruin z Warszawy i był porośnięty zielskiem.
4 syn – Przybytkowski mieszkał na ul. Grochowskiej w okolicach obecnej ul. Międzynarodowej. Czym się zajmował – brak wiadomości.
5 syn – Przybytkowski zmarł w młodości.
6 syn – Tomasz Przybytkowski ur. 1844 roku nasz pradziadek (pradziadek autora, Bogusława Pełki. Pierwsze imię Nikodem Tomasz wg. metryk ur. 1843 – przyp. MKP) brał udział w postaniu styczniowym 1863 r. na własnym koniu w okolicach Białej Podlaskiej – Rosjanin odciął mu szablą rękę. Będąc w szpitalu opiekowała się 19 letnim młodzieńcem, jedna z sióstr zakonnych o imieniu Eufemia. Tomasz wyrażając wdzięczność za opiekę, powiedział zakonnicy, że jak się ożeni i będzie miał córkę to da dziecku na imię Eufemia. Słowa dotrzymał i Eufemia, która została żoną Leona Grzebalskiego to moja babcia, która zmarła w 1919 roku mając 39 lat.
Mój pradziadek Tomasz Przybytkowski ożenił się około 1875 roku z Florentyną z Bednarskich. Ślub odbył się w kościele M.B. Loretańskiej przy ulicy Ratuszowej obok ZOO. (wg. Dokumentów ślub odbył się w kościele św. Krzyża w 1875 roku. jest to możliwe, gdyż był i do dziś jest zwyczaj, że ślub bierze się w parafii panny młodej – przyp. MKP)
Jego żona a moja prababcia była dumna, że ma narzeczonego Powstańca i nic nie przeszkadzało, że brak ręki.
Na znak żałoby po stłumionym Powstaniu ubierała się na czarno, ale kolor czarny nie podobał się rosyjskim zaborcom i zakazali takich ubiorów i Polki nosiły tylko jakieś elementy czarne przyczepiane do sukni lub kapelusza: kokardki, kwiatki itp.
W roku 1879 ożenił się młodszy brat Władysław z Anną Neumann na Saskiej Kępie i bratowa Anna wiedząc, że męża brat Tomasz ma małe dzieci będąc bez ręki postanowiła Tomaszowi udzielić pomocy dając mu plac przy Wiśle obecnie teren przy wieżycy Mostu Poniatowskiego u wylotu ulicy jakubowskiej/wał Miedzeszyński.
Tam postawiony został drewniany dom i kupiono łódź do przewozu mieszkańców warszawy na Saską Kępę i z powrotem. Na Saskiej Kępie była karuzela, strzelnica, grała kapela, można było tańczyć itp. Pradziadek Tomasz miał dużo chętnych do przewozu, bo to był powstaniec i należał się szacunek. Młodzież i mężczyźni wyręczali Tomasza – sami wiosłując czy tez odpychając drągiem w zależności od głębokości.
Wieczorami gdy płynęli pradziadek wyjmował ze skrytki polską chorągiew a obecni na łodzi śpiewali pieśni patriotyczne.
Tomasz z powiększoną do 5 osób rodziną mieszkał nad Wisłą do koło 1900 roku i w związku z budową mostu Mikołajewskiego, obecnie Poniatowskiego, trzeba było opuścić brzeg Wisły i przenieśli się do zakupionego domu tez na ulicy jakubowskiej róg obecnej Estońskiej. To dla naszej rodziny historyczne schodki. Łączyły niżej położoną ulicę jakubowską z Al. Poniatowskiego. Chodzili po nich: pradziadkowie, dziadkowie, nasi rodzice i.t.d. Dom na Jakubowskiej był piętrowy i murowany. Na piętrze było mieszkanie a parter urządzono na restaurację.
Tam mieszkała rodzina Tomasza i Florentyny, dwaj synowie Stanisław i Feliks oraz córka Aniela, która zmarła w 1930 r., mając 36 lat – panna. Córka Wanda wyszła za Fijałkowskiego Aleksandra i mieszkali na Solcu. Fijałkowski A. był kucharzem u kardynała Aleksandra Kakowskiego. Eufemia wyszła za Leona Grzebalskiego i mieszkali na ul. Rejtana 17 – Mokotów.
(wg moich informacji pozostałe dzieci Adama i Pauliny z Kuramów to: Józef Jan – prawdopodobnie to on zmarł dziecięciem w 1855 roku, Paweł Ludwik, Jan oraz Maryan, a poza tym były dwie córki: Józefa i Anna Józefa – przyp. MKP)
c.d.n.
About Małgorzata Karolina Piekarska
Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka.
Z zawodu: pisarka i dziennikarka.
Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka.
Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...