Archiwa tagu: Nikodem Tomasz Przybytkowski

Od Kamionka aż po Kępę, czyli świat Przybytkowskich

Oto artykuł, który ukazał się w czerwcowym numerze „Mieszkańca” 11/2016.

mieszkaniec11

Gdy zna się dobrze historię swojej rodziny, a jej korzenie sięgają głęboko, i gdy ma się świadomość, że przodkowie mieszkali tu od prawie dwustu lat, zupełnie inaczej wędruje się prawobrzeżnymi uliczkami Warszawy.

29

Rodzina Przybytkowskich

Moi pradziadowie Adam i Paulina z Kuramów Przybytkowscy mieszkali w pierwszej połowie XIX wieku na Kamionku, na terenie dzisiejszej Fabryki Wedla i Teatru Powszechnego. Nazwisko Przybytkowscy być może pochodzi od wsi… Zbytki (dzisiejszy Wawer), koło której prawdopodobnie mieszkali przodkowie Adama Przybytkowskiego. Mieszkańcy Zbytków w XVIII i XIX wieku zajmowali się rolą, a także przewozem ludzi przez Wisłę. Podobnie Adam Przybytkowski i jego synowie. Z przekazów rodzinnych wiem, że Adam z Pauliną uprawiali ziemię, a korzystali z łąk i pastwisk wokół Jeziorka Kamionkowskiego oraz terenu obecnego Stadionu Narodowego.
Dochowali się dziewięciorga dzieci, w tym siedmiu synów. Wszystkie dzieci chrzcili w parafii pw Matki Bożej Loretańskiej na Pradze. Synowie to: Jakub Józef, Paweł Ludwik, Jan, Maryan, Michał Juliusz Wawrzyniec oraz Nikodem Tomasz i Władysław. Mieli także dwie córki Józefę i Annę.
Jeden z synów, ale nie wiem który, zajmował teren między Jeziorkiem Kamionkowskim a obecną Aleją Waszyngtona. Mieszkał w domu drewnianym zwanym domem „nad sadzawką” w miejscu, gdzie dziś znajduje się Park Skaryszewski. Drugi syn, również nie wiem który, pozostał w domu rodzinnym na Kamionku i użytkował teren za drogą, którą łączyła Kamionek z Saską Kępą i odpowiadała dzisiejszej Alei Zielenieckiej. Trzeci syn mieszkał na Grochowskiej w okolicach obecnej dziś ulicy Międzynarodowej, ale nawet nie wiem, czym się zajmował. Czwarty zmarł w młodości i tym zapewne był Jakub Józef. O piątym nie wiem nic. Najwięcej informacji mam o dwóch pozostałych synach, czyli Władysławie i jego starszym bracie Nikodemie Tomaszu.

karolka-w-lodce

Karolka w łódce.

Władysław Przybytkowski urodzony w roku 1850 był moim rodzonym prapradziadkiem. 23 lutego 1879 roku ożenił się z jedną z najbogatszych mieszkanek Saskiej Kępy Anną Klotyldą Neumann. Neumannowie, tak jak i skoligaceni z nimi Wolframowie, Szenkowie czy Jopsowie, byli ewangelikami. Stąd ślub małżonków Przybytkowskich w kościele ewangelicko-augsburgskim św. Trójcy w Warszawie. Zwyczaje były bowiem takie, że małżeństwa zawierano w parafii panny młodej. Małżeństwo zamieszkało na Saskiej Kępie w domu zwanym wtedy „na łąkach”, który dziś stoi przy ul. Walecznych 37 i nadal należy do rodziny. Ów dom jeszcze w latach 50. XX wieku miał na dachu litery WP, czyli inicjały Władysława Przybytkowskiego, aczkolwiek prym w domu wiodła jego żona Anna Klotylda.
Z rodzinnych przekazów wiem, że Władysławowi zdarzało się po kielichu przepływać wpław Jeziorko Kamionkowskie. Być może chciał w ten sposób dotrzeć do rodziców? Prababka podobno stawała wtedy na brzegu i wrzeszczała, że mąż ma natychmiast wracać, bo się potopi, a przecież mają mnóstwo dzieci. Anna rodziła jedenaście razy, ale dwójka dzieci zmarła w niemowlęctwie, więc wraz z mężem doczekała się dziewięciorga potomstwa. Czterech synów: Józefa Edmunda, Edmunda Aleksandra, Eugeniusza Ignacego i Kazimierza oraz pięciu córek: Anieli, Heleny, Otylii, Janiny oraz Leokadii Karoliny, która była moją prababcią.

48

pradziadek Antoleniek Adamski w łódce

Starszym bratem Władysława był Nikodem Tomasz Przybytkowski według metryk urodzony w 1843 roku. Jako niespełna dwudziestolatek wziął udział w Powstaniu Styczniowym. Do powstania zgłosił się zresztą z własnym koniem. W okolicach Białej Podlaskiej podczas potyczki Rosjanin odciął mu szablą dłoń. Ranny trafił do szpitala, gdzie opiekowała się nim młodziutka zakonnica o imieniu Eufemia. Nikodem Tomasz, wyrażając wdzięczność za opiekę, przyrzekł zakonnicy, że gdy się ożeni i będzie miał córkę, to da jej na imię Eufemia. W 1875 roku ożenił się z Florentyną Bednarską. Ślub odbył się w kościele św. Krzyża, czyli w parafii panny młodej. Florentynie nie przeszkadzało, że ukochany nie ma ręki. Była dumna z narzeczonego, a potem męża powstańca. W 1876 roku na świat przychodzi ich pierworodny syn Stanisław Zygmunt, cztery lata później córka, która zgodnie z obietnicą daną przez Nikodema Tomasza zakonnicy Eufemii, otrzymała na chrzcie świętym imiona Eufemia Konstancja.

Gdy w 1879 roku młodszy brat Nikodema Tomasza – Władysław żeni się z Anną Klotyldą z Neumanów, zmienia się także życie starszego z braci. Wg przekazów rodzinnych Neumannowie byli właścicielami ziemi na Saskiej Kępie ciągnącej się od Wisły wzdłuż Alei Poniatowskiego i Al. Waszyngtona aż do kanału w okolicach obecnej ulicy Międzynarodowej.

1077

Grób Władysława Przybytkowskiego

Gdy Anna z Neumannów Przybytkowska dowiedziała się, że brat męża ma małe dzieci, zaś w powstaniu styczniowym stracił dłoń, postanowiła pomóc szwagrowi. Podarowała mu spory plac przy Wiśle. To teren przy obecnej wieżycy Mostu Poniatowskiego u wylotu ulicy Jakubowskiej na Wał Miedzeszyński. Postawiony tam został drewniany dom. Nikodem Tomasz kupił łódź do przewozu mieszkańców Warszawy na Saską Kępę i z powrotem. Były to czasy, gdy Saska Kępa stanowiła miejsce majówek warszawiaków. Były tu karuzela i strzelnica, a także grała kapela i odbywały się zabawy. Nikodem Tomasz miał więc dużo chętnych do przewozu. A ponieważ z ust do ust przekazywano sobie wiadomość, że to powstaniec, dlatego w czasie przepraw przez rzekę polska młodzież i mężczyźni wyręczali Tomasza i sami wiosłowali. Przekazy rodzinne mówią, że podobno wieczorami na łódce wywieszano czasem polską chorągiew i śpiewano pieśni patriotyczne, ale podejrzewam, że to raczej rodzinna legenda. Woda przecież niesie śpiew. A carska ochrana była czujna.

1089

Grób Nikodema Przybytkowskiego.

Nikodem Tomasz, wraz z powiększoną do 7 osób rodziną, mieszkał nad Wisłą tylko do około 1900 roku. Brzeg Wisły musiał opuścić w związku z budową mostu Mikołajewskiego, czyli obecnie Poniatowskiego. Przeniósł się jednak niedaleko, gdyż do domu zakupionego na rogu ulicy Jakubowskiej i Estońskiej. Dom był piętrowy i murowany. Na piętrze było mieszkanie, a na parterze urządzono restaurację. Rodzina Tomasza i Florentyny z Bednarskich liczyła pięcioro dzieci: dwóch synów – Stanisława i Feliksa oraz trzy córki, oprócz Eufemii także Anielę i Wandę.

Nikodem Tomasz miał stamtąd blisko do rodzonego brata Władysława, który w jednym miejscu na Saskiej Kępie mieszkał aż do swojej śmierci w 1933 roku. Obaj bracia zostali po śmierci pochowani na cmentarzu Bródnowskim. Nikodem Tomasz w jednym grobie z żoną. Władysław z synem i jedną z córek. Jego żona Anna, która zmarła w latach 50. XX wieku, jako ewangeliczka spoczęła na cmentarzu ewangelicko-augsburskim. Na jej grobie widnieje napis „Obywatelka Saskiej Kępy”.

Ilekroć jestem nad Jeziorkiem Kamionkowskim zastanawiam się jak wyglądał teren po drugiej stronie, gdy nie było tam ani Wedla ani teatru. Gdzie dokładnie stał dom Adama i Pauliny? Wyobrażam też sobie stojącą na brzegu i pomstująca na prapradziadka praprababcię Annę. Z kolei ilekroć jestem nad brzegiem Wisły wyobrażam sobie bezrękiego Nikodema Tomasza i jego łódkę. A gdy chodzę uliczkami Saskiej Kępy czuję jak krok w krok za mną snują się ich cienie.

Źródło: Mieszkaniec nr 11/2016, czerwiec 2016

Udostępnij na:

Historia Rodzin cz. I

Pewnego dnia zadzwonił do mnie przemiły Pan, który powiedział, że nazywa się Bogusław Pełka i jest prawnukiem rodzonego brata mojego prapradziadka Władysława Przybytkowskiego. Umówiliśmy się na spacer po rodzinnych grobach na Bródnie. Pan podarował mi kopię napisanej przez siebie Historii Rodzin: Przybytkowskich, Grzebalskich, Zielińskich i Pełków. Wszystko to zostało napisane ręcznie. Ja to przepisałam i do tej części, na temat której posiadam wiedzę, dorobiłam swoje przypisy.

Oto część Pierwsza.

HISTORIA RODZIN:
PRZYBYTKOWSKICH, GRZEBALSKICH, ZIELIŃSKICH, PEŁKÓW
WYKONAŁ:
Bogusław Pełka
Warszawa 2015

Adam i Paulina z Kuremów (Kuramów – przyp. MKP)

Małżeństwo to mieszkało w XIX wieku na Kamionku obecnie teren fabryki Wedel i teatru Powszechnego. Uprawiali ziemię i korzystali z łąk i pastwisk wokół jeziorka kamionkowskiego i terenu obecnego Stadionu Narodowego.
Tereny te od 1780 roku należały do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który je odkupił od Kapituły Płockiej.
Adam i Paulina Przybytkowscy dochowali się 6 synów. Wymieniam w kolejności przypadkowej:

1 syn – Władysław Przybytkowski (mój prapradziadek – przyp. MKP) ur. 1850 r., ożeniony w 1879 roku z Anną Klementyną z Neumannów zamieszkał na Saskiej Kępie „dom w łąkach” – drewniany dom stojący do dzisiaj Walecznych 37 i jest aktualnie w posiadaniu rodziny Przybytkowskich (Teraz w posiadaniu rodziny Szenków, też związanych z Przybytkowskimi – przyp. MKP). Wg przekazów rodzinnych rodzina Anny z Neumannów była właścicielami ziemi na Saskiej Kępie ciągnącej się od Wisły wzdłuż Alei poniatowskiego i Al. Waszyngtona do kanału w okolicach obecnej ulicy Międzynarodowej.
Władysław i Anna mieli ośmioro dzieci (jedenaścioro – przyp. MKP).
Anna pochodziła z rodziny holenderskiej i była ewangeliczką. Ślub w kościele ewangelickim. Pochowani: ona na Młynarskiej, on na Bródnie.

2 syn – Przybytkowski zajmował teren między jeziorkiem Kamionkowskim a Aleją Waszyngtona i mieszkał w domu drewnianym „nad sadzawką”, obecnie na tym terenie znajduje się park Skaryszewski a najnowsza nazwa Ignacego Paderewskiego.

3 syn – Przybytkowski pozostał w domu rodzinnym na Kamionku i użytkował teren za drogą, którą łączyła Kamionek z Saską Kępą obecnie Aleja Zieleniecka aż do Wisły, obecnie tereny Stadionu Narodowego.
Możliwe, że pozostali bracia też użytkowali ten obszar łąk i pastwisk.
Były to lata 2 połowy XIX wieku i początki XX wieku.

Będąc w Warszawie u siostry mojej mamy cioci Eugenii Zielińskiej w latach 1949-50, zostałem zaprowadzony w ramach spaceru nad Wisłę między mostem Poniatowskiego a kolejowym, obecnie jezdnia Wybrzeża Szczecińskiego.  Akurat naprzeciwko głównego wejścia na Stadion.
stał tam domek drewniany, rudera, ale z balkonem. Stadionu X-lecia jeszcze nie było, bo powstał w 1955 r. tam w latach 1928-1930? mieszkała ciocia Eugenia Zielińska z wujkiem Marianem oraz mała Marysia i chyba Janek.
trudne warunki mieszkania – wodę trzeba było nosić wiadrami z Wisły i zimno, przenieśli się do kobyłki koło Wołomina.
Jak mieszkałem u cioci Zielińskiej w latach 1957-1960 mając lat 14-17 dowiedziałem się, że ten domek nad Wisłą był własnością kogoś z rodziny Przybytkowskich.
W roku 1950 teren od Wisły do Alei Zielenickiej był bardzo pofałdowany, prawdopodobnie od wywiezionego gruzu i ruin z Warszawy i był porośnięty zielskiem.

4 syn – Przybytkowski mieszkał na ul. Grochowskiej w okolicach obecnej ul. Międzynarodowej. Czym się zajmował – brak wiadomości.

5 syn – Przybytkowski zmarł w młodości.

6 syn – Tomasz Przybytkowski ur. 1844 roku nasz pradziadek (pradziadek autora, Bogusława Pełki. Pierwsze imię Nikodem Tomasz wg. metryk ur. 1843 – przyp. MKP) brał udział w postaniu styczniowym 1863 r. na własnym koniu w okolicach Białej Podlaskiej – Rosjanin odciął mu szablą rękę. Będąc w szpitalu opiekowała się 19 letnim młodzieńcem, jedna z sióstr zakonnych o imieniu Eufemia. Tomasz wyrażając wdzięczność za opiekę, powiedział zakonnicy, że jak się ożeni i będzie miał córkę to da dziecku na imię Eufemia. Słowa dotrzymał i Eufemia, która została żoną Leona Grzebalskiego to moja babcia, która zmarła w 1919 roku mając 39 lat.
Mój pradziadek Tomasz Przybytkowski ożenił się około 1875 roku z Florentyną z Bednarskich. Ślub odbył się w kościele M.B. Loretańskiej przy ulicy Ratuszowej obok ZOO. (wg. Dokumentów ślub odbył się w kościele św. Krzyża w 1875 roku. jest to możliwe, gdyż był i do dziś jest zwyczaj, że ślub bierze się w parafii panny młodej – przyp. MKP)
Jego żona a moja prababcia była dumna, że ma narzeczonego Powstańca i nic nie przeszkadzało, że brak ręki.
Na znak żałoby po stłumionym Powstaniu ubierała się na czarno, ale kolor czarny nie podobał się rosyjskim zaborcom i zakazali takich ubiorów i Polki nosiły tylko jakieś elementy czarne przyczepiane do sukni lub kapelusza: kokardki, kwiatki itp.
W roku 1879 ożenił się młodszy brat Władysław z Anną Neumann na Saskiej Kępie i bratowa Anna wiedząc, że męża brat Tomasz ma małe dzieci będąc bez ręki postanowiła Tomaszowi udzielić pomocy dając mu plac przy Wiśle obecnie teren przy wieżycy Mostu Poniatowskiego u wylotu ulicy jakubowskiej/wał Miedzeszyński.
Tam postawiony został drewniany dom i kupiono łódź do przewozu mieszkańców warszawy na Saską Kępę i z powrotem. Na Saskiej Kępie była karuzela, strzelnica, grała kapela, można było tańczyć itp. Pradziadek Tomasz miał dużo chętnych do przewozu, bo to był powstaniec i należał się szacunek. Młodzież i mężczyźni wyręczali Tomasza – sami wiosłując czy tez odpychając drągiem w zależności od głębokości.
Wieczorami gdy płynęli pradziadek wyjmował ze skrytki polską chorągiew a obecni na łodzi śpiewali pieśni patriotyczne.
Tomasz z powiększoną do 5 osób rodziną mieszkał nad Wisłą do koło 1900 roku i w związku z budową mostu Mikołajewskiego, obecnie Poniatowskiego, trzeba było opuścić brzeg Wisły i przenieśli się do zakupionego domu tez na ulicy jakubowskiej róg obecnej Estońskiej. To dla naszej rodziny historyczne schodki. Łączyły niżej położoną ulicę jakubowską z Al. Poniatowskiego. Chodzili po nich: pradziadkowie, dziadkowie, nasi rodzice i.t.d. Dom na Jakubowskiej był piętrowy i murowany. Na piętrze było mieszkanie a parter urządzono na restaurację.
Tam mieszkała rodzina Tomasza i Florentyny, dwaj synowie Stanisław i Feliks oraz córka Aniela, która zmarła w 1930 r., mając 36 lat – panna. Córka Wanda wyszła za Fijałkowskiego Aleksandra i mieszkali na Solcu. Fijałkowski A. był kucharzem u kardynała Aleksandra Kakowskiego. Eufemia wyszła za Leona Grzebalskiego i mieszkali na ul. Rejtana 17 – Mokotów.

(wg moich informacji pozostałe dzieci Adama i Pauliny z Kuramów to: Józef Jan – prawdopodobnie to on zmarł dziecięciem w 1855 roku, Paweł Ludwik, Jan oraz Maryan, a poza tym były dwie córki: Józefa i Anna Józefa – przyp. MKP)

c.d.n.

mapa saska kepa

Mapa Saskiej Kępy, Kamionka i okolic

 

Udostępnij na: