Prababcia mojego męża nazywała się Helena Muszyńska z domu Król. Była córką Wojciecha Króla syna Mikołaja (ur.1852) i Marii (ur. 1858) z domu Jaworskiej córki Józefa. Cała rodzina mieszkała we wsi Glinki na terenie dzisiejszej Ukrainy. Przed wojną była to gmina Majdan Średni, Powiat nadwórniański, Województwo stanisławowskie.
Oto akt urodzenia Michała Króla syna Dominika Króla rodzonego brata Heleny. Dokument dostałam dzięki uprzejmości kuzyna Romana Króla.
W teczce mojego stryja Antka zachowało się kilka dokumentów. Nie tylko akt zgonu, ale i kilka wierszy, modlitw i tym podobnych „notatek”. To pacierz za wolność.
Po drugiej stronie tego dokumentu… notatki. Prawdopodobnie mojego dziadka lub pradziadka.
Wujek Stefan – rodzony brat mojej mamy – po wojnie uciekł do Szczecina przed poszukującą go bezpieką, zabierając ze sobą syna i żonę Bernardę z domu Momocińską zwaną w rodzinie Bertą. Oto ciocia Berta jako Pionier miasta Szczecina. Dokument est w rękach wnuka.
Po moim pierwszym mężu i jego rodzinie została spora teczka ciekawych dokumentów z okresu PRL. Gdyby dotyczyły żyjących na pewno bym ich nie publikowała. Ale właściciele nie żyją. Adresy dawno nieaktualne. Wszystkie dokumenty są ciekawym świadectwem minionego czasu. Oto legitymacja ubezpieczeniowa rodziny Jadwigi Demianiuk mojej śp. pierwszej teściowej, która całe życie przepracowała w WSS Społem. Mój śp. były mąż jest dopisany jako dziecko.
Po moim pierwszym mężu i jego rodzinie została spora teczka ciekawych dokumentów z okresu PRL. Gdyby dotyczyły żyjących na pewno bym ich nie publikowała. Ale właściciele nie żyją. Adresy dawno nieaktualne. Wszystkie dokumenty są ciekawym świadectwem minionego czasu. Oto legitymacja ubezpieczeniowa mojego śp. byłego męża, którą dostał jeszcze jako uczeń. Nawet zaznaczono w niej pobyt w szpitalu. Ale najciekawsze jest pouczenie.
Po moim pierwszym mężu i jego rodzinie została spora teczka ciekawych dokumentów z okresu PRL. Gdyby dotyczyły żyjących na pewno bym ich nie publikowała. Ale właściciele nie żyją. Adresy dawno nieaktualne. Wszystkie dokumenty są ciekawym świadectwem minionego czasu. Oto karta rowerowa mojego śp. byłego męża.
Po moim pierwszym mężu i jego rodzinie została spora teczka ciekawych dokumentów z okresu PRL. Gdyby dotyczyły żyjących na pewno bym ich nie publikowała. Ale właściciele nie żyją. Adresy dawno nieaktualne. Wszystkie dokumenty są ciekawym świadectwem minionego czasu. Oto druga legitymacja szkolna mojego śp. byłego męża.
Po moim pierwszym mężu i jego rodzinie została spora teczka ciekawych dokumentów z okresu PRL. Gdyby dotyczyły żyjących na pewno bym ich nie publikowała. Ale właściciele nie żyją. Adresy dawno nieaktualne. Wszystkie dokumenty są ciekawym świadectwem minionego czasu. Oto pierwszy dokument. Karta pływacka mojego śp. byłego męża.
Kolejny dokument ze słynnej teczki pradziadka. Tym razem dotyczy odczytu o stosunkach ekonomicznych na Kaukazie.
Kolejne dokumenty z obszernej teczki pradziadka Ludwika Piekarskiego. Zaświadczenia o tym gdzie mieszka i że płaci czynsz, a mieszkania nie może nikomu odstąpić.
