Gdy zaczął się stan wojenny moja babcia była bardzo chora. Mama miała jechać do niej w odwiedziny, ale wprowadzenie stanu wojennego i ostre przepisy meldunkowe oraz o zakazie podróżowania sprawiły, że podróż musiała odłożyć. Trzeba było wystarać się o przepustkę. By ją otrzymać trzeba było przedstawić w urzędzie zaświadczenia ze szpitala o chorobie babci. Przepustkę udało się otrzymać w styczniu.
Przepustka ważna była jeden dzień.