Brat mojego dziadka, Zbigniew Piekarski, jak już wielokrotnie pisałam, był uczniem szkoły morskiej w Tczewie. Stał się też bohaterem mojej książki „Dziewiętnastoletni marynarz”. Prezentowałam już tu częściowo jego listy. Czas na pocztówki i to te strony niezapisane, a pokazujące co zwiedzał… Najpierw jednak statek, którym popłynął do Cherbourga.
Archiwa tagu: statek szkolny „Lwów”
Dokumenty Zbyszka – dziewiętnastoletniego marynarza
Już trochę tu pisałam o Zbigniewie Piekarskim uczniu szkoły morskiej w Tczewie. W końcu to nie tylko brat mojego dziadka, ale i bohater mojej książki „Dziewiętnastoletni marynarz”.
Teraz czas na jego dokumenty.
Tu legitymacja szkolna ze szkoły w Tyflisie – dziś Tbilisi.
Tu legitymacja ze szkoły w Baku. Rok później jego najstarszy brat (mój dziadek Bronisław Michał Piekarski) i Ojciec (mój pradziadek Ludwik Roch Piekarski) w tymże Baku zostali aresztowani przez władze bolszewickie.
To książeczka żeglarska
Z niej wiadomo, że w Warszawie mieszkał przy ul. Długiej, czyli… w Pasażu Simonsa.
Tu widoczny podpis Mamerta Stankiewicza
A to fotokopia legitymacji szkolnej. oryginał podarowaliśmy z tatą do Izby Pamięci spadkobierczyni szkoły morskiej., Można go teraz oglądać w Szkole Morskiej w Gdyni.
Chłopaki ze „Lwowa”
Na Lwowie pływali bracia mojego dziadka – Bronisława Piekarskiego (1901-1960). Byli to Zbyszek (1905-1924) i Czesław (1902-1961). Na zdjęciu – wszyscy trzej.
Po Zbyszku zachowało się prawie 70 listów z e Szkoły morskiej w Tczewie, które w swoim czasie zostały przeze mnie opublikowane w książce „Dziewiętnastoletni marynarz”
Zbyszek zmarł w Szkole morskiej śmiercią samobójczą. Te historie opisałam we wspomnianej książce.
To zdjęcie symbol tamtej epoki. Dziś nie fotografuje się zmarłych po śmierci. Kiedyś to robiono. Dziś większość ludzi powyrzucała takie fotografie, jako te „nieestetyczne”. Ja trzymam, bo taka jest ta historia.
Ktoś spyta: „A co z Czesławem?” Zmarł w 1961 roku. Kim był? To powie nekrolog…