Dotyczy śmierci ormiańskiego pisarza Armancumowa zamordowanego w Tyflisie, o której to smierci najwyraźniej pradziadek donosił w swojej korespondencji z Tyflisu.
Archiwa tagu: telegram
Telegram od księcia
Telegram do pradziadka Ludwika od gruzińskiego księcia Czełokajewa, którego gruzińskie nazwisko brzmiało Czolokaszwili.
Telegram rekomendujący pradziadka
Telegramy gratulacyjne z przełomu wieku cz. 6
Telegramy gratulacyjne z przełomu wieku cz. 5
Kolejna partia gratulacyjnych telegramów, które nadsyłali krewni i przyjaciele rodziny, gdy w Saratowie wzięli ślub moi pradziadkowie córka lekarza Zofia Ruszczykowska oraz inżynier Ludwik Piekarski.
Nadawcami Henryk i Stefan Piekarscy. Henryk – zwany był w rodzinie „Pindziejkiem”, ze względu na często używane w rozmowie „panie dziejku”.
Telegramy gratulacyjne z przełomu wieku cz. 4
Kolejna partia telegramów gratulacyjnych z okazji ślubu pradziadków Ludwikostwa Piekarskich.
To telegram od Stefana Skawińskiego – ciotecznego brata panny młodej. Jej mama Stanisława Anna Sabina Gorczycka była rodzoną siostrą Marii z Gorczyckich I voto Skawińskiej – matki Stefana.
Nieszkowscy – to rodzina babki panny młodej, czyli Konstancji Nieszkowskiej po mężu Gorczyckiej, matki Stanisławy Anny Sabiny, która z kolei była matką własnie Zofii z Ruszczykowskich tu z okazji ślubu zmieniającej nazwisko na Piekarska.
Telegramy gratulacyjne z przełomu wieku cz. 3
Kolejna i bynajmniej nie ostatnia partia telegramów, których nadawcy gratulowali moim pradziadkom Ludwikostwu Piekarskim zawarcia związku małżeńskiego.
Ten telegram wysłali Maria i Tadeusz Bellonowie. A to oni na zdjęciu poniżej.
Telegram od Z(ofii) Marcinowskiej. Była matką chrzestną Stefanii z Ruszczykowskich Krosnowskiej, córki Zofii ze Skrzyneckich i Stanisława Ruszczykowskich. Nic więcej o niej nie wiem. Zachowała się fotografia i telegram.
Telegramy gratulacyjne z przełomu wieku cz. 2
Telegramy gratulacyjne z przełomu wieku cz. 1
Chłopaki ze „Lwowa”
Na Lwowie pływali bracia mojego dziadka – Bronisława Piekarskiego (1901-1960). Byli to Zbyszek (1905-1924) i Czesław (1902-1961). Na zdjęciu – wszyscy trzej.
Po Zbyszku zachowało się prawie 70 listów z e Szkoły morskiej w Tczewie, które w swoim czasie zostały przeze mnie opublikowane w książce „Dziewiętnastoletni marynarz”
Zbyszek zmarł w Szkole morskiej śmiercią samobójczą. Te historie opisałam we wspomnianej książce.
To zdjęcie symbol tamtej epoki. Dziś nie fotografuje się zmarłych po śmierci. Kiedyś to robiono. Dziś większość ludzi powyrzucała takie fotografie, jako te „nieestetyczne”. Ja trzymam, bo taka jest ta historia.
Ktoś spyta: „A co z Czesławem?” Zmarł w 1961 roku. Kim był? To powie nekrolog…