Archiwum dnia: 2 stycznia 2014

Zbyszek w szkole morskiej

 

Po Zbyszku Piekarskim – marynarzu ze szkoły morskiej w Tczewie zostały nie tylko list, ale i:
Dokument przyjęcia do Szkoły Morskiej z podpisem Gustawa Kańskiego.

zawiadomienie

Czarny notesik… a w nim? Na przykład plan lekcji.

notes2

 

Zielony notesik, a w nim jednoaktówka „Strach”

strach

Strach
Albo: „Ona boi się Jego”

Przerażający dramat w I akcie
(tylko dla osób z silnemi nerwami.)

osoby:
On
Ona
Oboje w strojach Bankowców (to znaczy zupełnie obdarci)

Akt I… i ostatni

(Scena przedstawia las. Wieczór. Za drzewami widać cos błyszczącego, na tym cosiu para włosków. On i Ona siedzą na trawie, przed nimi serweta, na niej chleb, kiełbasa, butelka wódki, 2 kieliszki.)

Ona: (wskazując to coś)
Co to idzie? O mój Boże!
Czym ujrzała ranna zorzę?
Czy to pożar gdzieś w oddali?
Czy się gdzie latarnia pali?…

On:
Nic nie idzie, cóż być może?
Trochę wczas na ranna zorzę,
Wokół nigdzie się nie pali,
Latarń nigdzie nie stawiali,
Bo latarnie, powiedz komu
Są potrzebne, gdy ma w domu
Dosyć światła. Więc przyjemniej,
Gdy jest w polu puściej, ciemniej…

Ona:
A więc co to się tak świeci?
Co to do nas tutaj leci?!
Może duch, lub jaka mara!?!
Blisko jest już ta poczwara?!?!!
Mdleję!!… Trzymaj mnie!!! Ja czuję,
Że te monstrum nas stratuje!!!!
Aaaaach!!!! (mdleje)

On: (podtrzymując ja patrzy w stronę świecącego cosia.)
Uspokój się, to nic złego.
Nie ma ducha tu żadnego.
Leci do nas tu chłopczyna
Na głowie świeci mu łysina.
Ach! Jakiż ty wzrok masz krótki!!!
To Gębalski poczuł wódkę!!!!
(Pospiesznie chowa butelkę i kieliszki pod serwetę.)
Zasłona spada

W tymże notesie był też… dowcip.

kawal


Udostępnij na: