Rodzice mojej mamy, czyli Julian Stec i Konstancja z Kurzyńskich Stecowa spoczywają w Chełmie na cmentarzu przy Lwowskiej. Jeżdżę tam rzadko, bo to daleko. W ub. roku wuj zrobił porządek z ich grobem. Przeniósł tam też szczątki Zosi, siostry mojej mamy, która zmarła w czasie okupacji na białaczkę. W internecie, na stronie cmentarza, znalazłam zdjęcie grobu dziadków. Jest to zdjęcie jeszcze sprzed porządków i remontu grobu.
Dziadka Juliana nie poznałam, ale babcia mnie wychowywała.