Leon Fulgencjusz Brudziński był szwagrem mojego pradziadka Ludwika, gdyż ożenił się z jego jedyną siostrą Marią Piekarską. Miał z nią córkę Zofię, która została zakonnicą Franciszkanką Służebnicą Krzyża oraz syna Jana. Był ślusarzem. Dzięki Polonie w “Gazecie Polskiej” znalazłam informację o jego pobycie po wywiezieniu wraz z córką, synem i siostrą Ludwiką Świderską wgłąb Rosji.
Korespondentom naszym oraz pisma, do których niniejszy numer „Gazety Polskiej” dojdzie, prosimy o powtórzenie, że następujące rodziny podają o sobie wiadomość swoim krewnym i znajomym i proszą ich o wiadomości o sobie: (…) Bracia Teofil i Sylwester ŻELECHOWSCY i Franus Kępiński na swoich posadach Moskwa, Solanka, Mały Iwanowski 11 m. 14. Ignacy i Karola z Żelechowskich Buczyńscy z synami w Charkowie, Edward Kosman w Orszy, Gabryjel Wasilowski z Longinem Bazarskim w Miascy; Leon Brudziński w Samarze, Zosia nauczycielką z ciotką w Sergijewsku, Aleksander Żelechowski, Frankowie Wierzejski z Alinką, doktor Wanowski, Władysław Lewandowski, Jasio Brudziński wszyscy w armji czynnej, zdrowi.