Archiwa tagu: Zofia ze Skrzyneckich Ruszczykowska

Wizytówka pewnego inżyniera

Co robi ta wizytówka w pudełku z papierami po Zofii ze Skrzyneckich Ruszczykowskiej? Tego nie wiedziałam dopóki jej nie odwróciłam. W jakiej sprawie szła Zofia do majora Wolskiego? Zapewne w sprawie córki Stefanii, która odsiadywała wyrok w Fordonie.

wizytowka inzyniera1 wizytowka inzyniera2

 

O tym kim był inż. Zasław Malicki można przeczytać na Wikipedii. A kim był Aleksander Wolski? Oto informacje o nim. Również z Wikipedii.

Udostępnij na:

Smutna pamiątka po Zofii ze Skrzyneckich

Zofia ze Skrzyneckich Ruszczykowska – córka Marii z Gorczyckich rodzonej siostry mojej praprababci Stanisławy Anny sabiny z Gorczyckich Ruszczykowskiej i jednoczesnie zona jej syna Stanisława Ruszczykowskiego musiała być zawsze elegancka. Mnie ta koperta i jej zawartość wzruszają. Notatka na kopercie wykonana reką jej córki – Stefanii z Ruszczykowskich Krosnowskiej.

koperta kolnierzyka

kołnierzyk z tasiemki zofi ruszczykowskiej

Udostępnij na:

Moi pra, jako dzieci…

Dzień dziecka, więc… słówko o dzieciach.

Kiedyś dzieci fotografowano rzadziej niż dorosłych. Dlatego generalnie mniej jest fotografii naszych przodków, gdy byli mali. A przecież musieli tacy być zanim stali się dorośli, pozakładali rodziny i porodzili dzieci, Dzięki którym to dzieciom i my jesteśmy na świecie. Fotografie poniżej to różni moi pradziadowie w wieku dziecięcym. Na początek… Mój ukochany pradziadek Antoni Adamski. Piszę „ukochany”, choć przecież zmarł jeszcze przed wojną. Poznałam go jednak dzięki jego własnym listom. Dlatego wiem, jaki był i przez to jest mi niezwykle bliskim człowiekiem. Bardzo żałuję, że nie poznałam go osobiście. 

atek_malutki01

Antoś Adamski

A ta dziewczynka z chłopczykiem to rodzeństwo mojej prababci Zosi z Ruszczykowskich Piekarskiej. Marysia, która później wyszła za mąż za aptekarza Karola Bellona i zamieszkała z nim w Koniecpolu, z którym miała córkę Stanisławę i syna Franusia. O nich za chwilę.
Wacuś niestety nigdy się nie ożenił i nie zostawił po sobie dzieci. Jako młody podróżnik zmarł na malarię, której nabawił się w Afryce. W moim gabinecie wisi jego wielka fotografia w takim afrykańskim podróżniczym kapeluszu, a w albumie jest taka sama – malutka. Jej prezentacja innym razem.

maria i waclaw ruyszczykowscy

Marysia i Wacuś Ruszczykowscy

Dziewczynki poniżej to Marysia i Waleria de Tilly. To córki stryjecznej siostry mojej praprababci Stanisławy Anny Sabiny z Gorczyckich Ruszczykowskiej. Natalia Gorczycka wyszła za mąż za Jana de Tilly, z którym miała dwie córeczki. I to są własnie one. Marysia wyszła za mąż za Eligiusza Niewiadomskiego. Chodzi o artystę malarza, który zamordował prezydenta Gabriela Narutowicza i został skazany na karę śmierci, którego grób już tu prezentowałam.  A Waleria?

maria i walerya de tilly

Marysia i Walerka de Tilly

Dziewczynki poniżej to znów panny Ruszczykowskie, czyli:
Marysia przyszła pani Bellonowa, Janina późniejsza Karasiewiczowa oraz moja prababcia Zosia z Ruszczykowskich później Ludwikowa Piekarska.

maria janina i zofia ruszczykowskie

Marysia, Janinka i Zosia Ruszczykowskie

A to Adaś Skrzynecki z siostrą Zosią, która wyszła za mąż za rodzonego brata mojej prababci Stanisławy Anny Sabiny z Gorczyckich Ruszczykowskiej. Zosia i Adaś byli jednocześnie dziećmi rodzonej siostry tejże mojej praprababci Stanisławy Anny Sabiny z Gorczyckich Ruszczykowskiej czyli Marii z Gorczyckich Skrzyneckiej.

Adam i Zofia Skrzyneccy

Adam i Zofia Skrzyneccy

I jeszcze Adaś sam.

adam_skrzynecki

Adam Skrzynecki

A teraz… Stefek Skawiński, czyli syn z pierwszego małżeństwa Marii z Gorczyckich primo voto Skawińskiej, sekundo voto Skrzyneckiej.

stefan_skawinski01

Stefan Skawiński

A to już Franuś Bellon – syn rodzonej siostry mojej prababci Zofi z Ruszczykowskich Piekarskiej, czyli Marii z Ruszczykowskich Bellonowej i Karola Bellona – aptekarza z Koniecpola. Zdjęcie dzięki… czytelniczce Krystynie Kazimierczak –  dalekiej krewnej lub powinowatej, co cały czas ustalamy.

04-franuś bellon, rok 1916

Franuś Bellon ok. 1916 roku

A jak wyglądała siostra Franusia? Tu na tym zdjęciu jest z dziadkiem, czyli moim prapradziadkiem Bronisławem Franciszkiem Ksawerym Ruszczykowskim – lekarzem oraz z ciocią, czyli Janiną z Ruszczykowskich Karasiewicz. Takie zdjęcie mamy my obie i ja i pani Krystyna.

10-stasia bellon z dziadkiem

Bronisław Ruszczykowski z wnuczką Stanisławą Bellon i córką Janiną z Ruszczykowskich Karasiewicz

I jeszcze moja praprababcia Emilia z Wróblewskich Adamska z braćmi, których imion nie udało mi się na razie ustalić.

emilia z wrocblewskich z rodzenstwem

Emilia Wróblewska z braćmi

Udostępnij na:

List z więzienia

To list mojej ukochanej Cioci (powinnam pisać per „babci”, ale utarło się, że „ciocia”) Stefanii z Ruszczykowskich później Krosnowskiej, pisany z więzienia w Fordonie do matki Zofii ze Skrzyneckich Ruszczykowskiej.

list steni 02a list steni 02b

Udostępnij na:

„Plotki rodzinne” cioci Steni cz. 1

Jedynym owocem małżeństwa rodzonego brata mojej prababci Zofii z Ruszczykowskich Piekarskiej z kuzynką Marią ze Skrzyneckich była Stefania z Ruszczykowskich Krosnowska. Nie miała własnych dzieci, bo jak zawsze to podkreślała – nie lubiła ich. Mnie zaczęła akceptować, gdy mogłam przychodzić do niej na kawę na dorosłe rozmowy. Stało się to, gdy skończyłam mniej więcej 12 lat. Bardzo ją kochałam, bo mimo wielu dziwactw, jak klęczenie przed telewizorem w czasie mszy papieskich, stawanie na baczność przed radiem, gdy grali hymn państwowy, fanatycznym uwielbieniem dla Romana Dmowskiego, endecji i krewnego Eligiusza Niewiadomskiego, na cześć którego przyjęła na bierzmowaniu imię Eligia, mimo snobizmu, który sprawił, że wyszedłszy za mąż za Ryszarda Krosnowskiego wszędzie podkreślała, że nadal weszła do rodziny herbowej, mimo dewocji i masy innych rzeczy, była niezwykle barwnym człowiekiem, oczytanym, inteligentnym a przede wszystkim skarbnicą rodzinnych historii. Ciotka nienawidziła szkoły, ale kochała książki. Dlatego została księgarzem. Dzieciństwo spędziła w Rosji, więc jako władająca biegle językiem rosyjskim pracowała w księgarni… radzieckiej. Swoje rodzinne plotki napisała długopisem ręcznie w kalendarzu notesie wydanym przez wydawnictwo „Mieżdunarodnaja Kniga”. W 1976 roku podarowała mojemu Ojcu, a on… wrzucił do szuflady, gdzie czekały aż ja się nimi zaopiekuję. Za każdym razem, gdy siadałam do przepisywania czułam, że ciotka Stenia jest ze mną.

Oto pierwszy fragmencik…

2014-02-08 19.32.31

Z Ruszczykowskich Stefania Krosnowska

„Plotki rodzinne”

Drogi Maćku,
Oddaję w Twoje ręce „pałeczkę pokoleń” – ciotka Stenia
I. 1976 

2014-02-08 19.32.40

Dość dziwnie zatytułowałam te notatki. Spisuję tu rzeczy zasłyszane od osób, które brzydziły się kłamstwem – w większości opowiedziała mi moja matka Zofia ze Skrzyneckich Ruszczykowska i mój wuj – przyrodni brat matki – Stefan Skawiński. Przekazywali mi to, o czym im opowiadano, byli to też ludzie zasługujący na pewno na zaufanie. Jednak wszystko, co jest ustnie przekazywane z pokolenia na pokolenie, nabiera barw, których często nie było na początku. To jest zresztą urok legendy. Tego ostatniego wyrażenia wolałam uniknąć, aby nie było zbyt pompatyczne. Wprowadzenie zacznę od legendy, ale wszystko następne, niech będą po prostu plotkami. Na pewno jest tam duży procent prawdy – ale nie mogę jej udowodnić niczym – nawet autopsją.

2014-02-08 19.33.00

2014-02-09 23.52.01 2014-02-09 23.52.25

Legenda rodu Gorczyckich h. Jastrzębiec

Ród Gorczyckich nobilitacje uzyskał w końcu XVI wieku, ale wywodził się podobno od wojów Chrobrego.
Ponoć jeden z protoplastów brał udział w rozsiekaniu św. Stanisława Szczepanowskiego, za co kara dosięgła wszystkich jego potomków w postaci krzywych palców u rąk. Ponieważ sama mam krzywe palce od urodzenia (pierwsze, co zauważyła moja matka, to nie rysy twarzy, ale właśnie tę rodzinną cechę), wobec tego przyswoiłam sobie tę legendę. W latach grubo przed I wojną Światową ciotka Lila de Tilly (córka Natalii z Gorczyckich) i Jana de Tilly, będąc za granicą zdjęła w restauracji rękawiczki. Pan przy sąsiednim stoliku powiedział po francusku: „To musi być coś z Gorczyckich”, Okazało się, ze by to Francuz zbierający legendy rodowe różnych narodów. Tę scenkę opowiadała mi sama Ciocia Lila. 

Udostępnij na:

Jeden smutny, różowy papierek

W rodzinnych dokumentach zachował się pewien osobliwy, różowy papierek. Mimo tego z pozoru wesołego koloru, treść dokumentu, który sobą przedstawia jest smutna.

prokuratura umorzenie dochodzenia ws smierci zofii ze skrzyneckich ruszczykowskiej

Oto prokuratura zawiadamia, że umorzyła dochodzenie w sprawie śmierci Zofii Ruszczykowskiej, która zginęła pod kołami samochodu. Sprawa z pozoru banalna, ale tylko z pozoru. Zofia Ruszczykowska z domu Skrzynecka, czyli bratowa mojej prababci (również Zofii, ale Ruszczykowskiej z domu, a po mężu Piekarskiej) została w 1946 roku zabita niby przypadkiem przez pędzący ulicami Warszawy samochód. Sęk w tym, że jej jedyna córka – Stefania Eligia z Ruszczykowskich Krosnowska, właśnie wtedy siedziała w więzieniu w Fordonie za przynależność do zbrodniczej organizacji, za jaką w tamtych czasach uchodziła Armia Krajowa. To z pozoru przypadkowe zabicie matki miało na celu złamanie Stefanii, która w tym momencie nie miała na świecie już nikogo. Jej ojciec Stanisław Ruszczykowski zaginął w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Po prostu wyszedł z domu i wszelki ślad i słuch po nim zaginął. Została po nim osobliwa pamiątka. Namalowany w 1919 roku akwarelami obraz, który przedstawiał Polonię zrywającą kajdany.

IMG_9066

Na marginesie dodam tylko, ze oboje rodzice byli ciotecznym rodzeństwem i na ich ślub zgodę musiał wyrażać Watykan.

zofia i stanislaw ruszczykowscy - 1

Zofia Skrzynecka, która zakończyła życie pod kołami samochodu, miała też przyrodniego brata. Był nim Stefan Skawiński, znany pomolog, czyli specjalista do jabłek.

pomolog

To jego informowano o postępach w sprawie ustalania winnych śmierci przyrodniej siostry Zofii. W końcu jego jedyna siostrzenica siedziała wtedy w więzieniu.

Udostępnij na: