Archiwa tagu: Julian Antoni Ruszczykowski

Sądowy akt potwierdzenia szlachectwa praprapradziadka Juliana

Praprapradziadek Julian Antoni Ruszczykowski (może był jakimś snobem) kilka razy potwierdzał swoje szlachectwo. Tutaj jednym z jego świadków był Władysław Połkotycki. Panowie byli spowinowaceni. Władysław połkotycki ożenił się bowiem z Józefą z Kosseckich, córką Elżbiety z Kościesza Nieszkowskich i zarazem wnuczką Joanny z Kościesza Nieszkowskich Kościesza Nieszkowskiej, zaś syn Juliana Antoniego Ruszczykowskiego Bronisław Franciszek Ksawery Ruszczykowski ożenił się ze Stanisławą Anną Sabiną Gorczycką, córką Konstancji z Kościesza Nieszkowskich i zarazem wnuczką wspomnianej już Joanny z Kościesza Nieszkowskich Kościesza Nieszkowskiej. Uff! Dobrnęłam do końca w tym wyjaśnianiu koligacji. akt polkotycki 01 akt polkotycki 02

Udostępnij na:

Listy praprababci Kazi

Rodzona siostra mojego prapradziadka Bronisława Franciszka Ksawerego Ruszczykowskiego nazywała się Kazimiera Ruszczykowska. I rzecz jasna, tak samo, jak on była córką Moniki z Bellonów i Juliana Antoniego Ruszczykowskiego. Kazimiera wyszła za mąż za niejakiego Antoniego Borowskiego. Z ładnej dziewczyny zmieniła się (moim zdaniem) w jakiegoś potwora z rzadkim włosiem. Zostały po niej dwie fotografie i dwie kartki pocztowe…

Borowska2a

Piotrków, dnia 3 lutego
Moja najukochańsza Zosieńko!
Proszę Cię bardzo donieś mi jak zdrowie dzieci, jestem bardzo niespokojna co się u Was dzieje, że na dwa nasze listy nie mamy żadnej wiadomości. Jeszcze raz proszę Cię moja ukochana choć o parę słów, mam tę nadzieję, że Bóg miłosierny Was pocieszy. Całuję Was wszystkich. serdeczności. Kochająca Ciotka Kazimiera.
Tatuś dzięki Bogu zdrów. 

Borowska2b

borowska1b

Poznań, dnia 8 listopada 1924
Najdroższa moja Zosieńko!
kłopoczesz się o mnie moja ukochana że niema odemnie żadnej wiadomości czyżbyś nie dostała żadnej mojej karty? Zaraz po przyjeździe w pare godzin myślałam, że przyjechałam szczęśliwie, całą drogę miałam miejsce i b. miłe towarzystwo, drugą napisaliśmy 22go z Zygmuntem. najdroższa moja Zosieńku jestem tak bardzo niespokojna o Twoje zdrowie mam tylko całą ufność, że Bóg miłosierny zlituje się nad Wamy i pocieszy nas wszystkich ja o ile mogę pomagam Janeczce, żeby noga i czwarte piętro to mogłabym cokolwiek załatwić w mieście co prawda to znam tylko parę ulic i drogę do kościoła co jest dosyć daleko moi ukochani napiście choć parę słów o Waszym zdrowiu, czy Broneczek wyjechał na posadę? i o wszystkim. Jeśli Bóg pozwoli jak się zobaczymy to o wszystkim opowiem. Pisać jest mi bardzo trudno bo palce mi drętwieją. Całuję Was wszystkich moi ukochani serdecznie – kochająca Ciotka. 

borowska1aborowski kazimiera z Ruszczykowskich Borowskakazimiera z Ruszczykowskich Borowska kiedy juz maz dal jej w kosc

Udostępnij na:

Słówko o dwóch herbach

herb-rola

Herb Rola to w polu czerwonym róża srebrna, od której odchodzą takież trzy kroje w rosochę. Klejnot pięć piór strusich. Najwcześniejsze wzmianki o herbie pochodzą z 1330. Widnieje on na pieczęci Nasięgniewa ze Świątkowic, sędziego brzeskiego. W 1335 pojawia się wzmianka w źródłach pisanych. Podaje to Franciszek Piekosiński w dziele pt. „Kodeks dyplomatyczny Małopolski”. T. I. Kraków: 1877, s. 237. W 1413 w wyniku unii horodelskiej herb zostaje przeniesiony na Litwę. Wśród nazwisk rodów pieczętujących się tym herbem wymieniani są także Piekarscy…
Wprawdzie byli też Piekarscy pieczętujący się herbem Topór, jak Michał Piekarski (ur. 1597 w Gdańsku, zm. 27 listopada 1620 w Warszawie) – szlachcic sandomierski ze wsi Binkowice, wyznawca kalwinizmu, który 15 listopada 1620 roku usiłował dokonać zamachu na króla Zygmunta III Wazę, przed kolegiatą św. Jana na ulicy Świętojańskiej w Warszawie. Śledztwo z wykorzystaniem tortur w celu ujawnienia ewentualnych wspólników nie wyjaśniło przyczyny zamachu. Zeznania zamachowca stały się źródłem powiedzenia pleść jak Piekarski na mękach oznaczającego gadać bzdury, mówić od rzeczy. Jak twierdza historycy, a podaje Wikipedia, jedną z poszlak było wcześniejsze pozbawienie Piekarskiego praw do zarządzania swoim majątkiem i ustanowienie na nim sądowej kurateli jako niepoczytalnego, za co chciał zemścić się na królu.

Byli też i Piekarscy pieczętujący się herbem Leszczyc, a także Niesobia, Półkozic, Orla i Dębno. Jednak w historii rodzinnej mowa jest o herbie Rola. 

Czy ci Piekarscy, od których się wywodzę, naprawdę mieli prawo do herbu Rola? Trudno powiedzieć, bo nie zachowały się dokumenty, ale… Mój pradziadek z zawodu inżynier od budowy wodociągów i kanalizacji Ludwik Roch Piekarski (1869-1945) używał czasami herbowego przedrostka przed nazwiskiem, co znalazło odzwierciedlenie chociażby w licznych artykułach w prasie, które podpisywał jako „Ludwik Rola-Piekarski”, w niektórych legitymacjach, a także… na plakacie zapraszającym na jego odczyt.

DSC_2664

Również w domu zachowało się sporo pamiątek z herbem Rola, jak m.in. talerze, pieczęć, czy zegarek z kopertą…

zegarek z herbem

Czy używał tego herbu Ojciec pradziadka Ludwika Rocha Piekarskiego (1869-1945), a mój prapradziadek Michał Franciszek Piekarski (1841-1938)? Nie wiem. Nic też nie wiadomo, by robił to jego ojciec, a mój trzy razy pra, czyli praprapradziadek Paweł Piekarski (1779-1865) uczestnik powstania listopadowego. O jego ojcu – Piotrze Janie Piekarskim nie wiem już nic poza tym, że był. Poniżej dokument powołania Pawła Piekarskiego (1779-1865) do Gwardii Narodowej w Powstaniu listopadowym (dokument wisi u mnie w domu na ścianie). Nie ma tu słowa na temat szlachectwa powoływanego.

IMG_9067

Na pewno herbowa była żona Ludwika Rocha Piekarskiego (1869-1945) – Zofia Konstancja Ruszczykowska (1879-1962). Jej przodkowie pieczętowali się herbem Brochwicz.  

herb brochwicz

Herb Brochwicz to w polu srebrnym jeleń czerwony z nogami w górę wspięty, z koroną złotą na szyi. W klejnocie nad hełmem pawie pióra. W licznych odmianach tego herbu występuje również tło złote lub czerwone. Barwa wspiętego jelenia jest najczęściej czerwona, czasem czarna lub srebrna. jak podają historycy najstarszy wizerunek herbu pojawia się na pieczęci Sobiesława z roku 1268, a kolejny jest poświadczony pieczęcią Michała z Sośnicy z roku 1282. Na pieczęci Sobiesława Przebimiłowica (Przybysławica) przedstawiony został jeleń z belką między rogami. Z kolei Pieczęć Michała Mironowica przedstawia jelenia z rogiem o pięciu wyrostkach. Wg. Wikipedii najstarszym barwnym zabytkiem heraldycznym poświadczającym wygląd herbu Brochwicz jest „Kodeks lubiński” („Legenda o św. Jadwidze”) z roku 1353. Herb został wyobrażony na miniaturach przedstawiających rycerzy śląskich biorących udział w bitwie pod Legnicą. Przedstawia on czarnego jelenia z uniesioną głową, zwróconego w prawą stronę, na srebrnym tle.

Na to, że rodzina mojej prababci Zofii Konstancji z Ruszczykowskich Piekarskiej (1879-1962) miała prawa do tego herbu, jest kilka dowodów. Niestety…. mało chlubnych, bo pochodzących z XIX wieku, a więc z czasów carskich. 

Pierwszy wydany w 1862 roku przez Radę Stanu Królestwa Polskiego, która stwierdza, że Julian Antoni Ruszczykowski syn Jana i jego potomstwo mają dziedziczne prawo do pieczętowania się herbem Brochwicz i to od czasów nadania rodowi tego herbu, a więc od 1774 roku.

herb ruszczykowskich rada krolestwa

Drugi dokument jest napisany po rosyjsku i wydany przez carskich urzędników departamentu heraldyki Senatu Imperium Rosyjskiego. Podpisani na nim urzędnicy stwierdzają, że Bronisław Franciszek Ksawery Ruszczykowski (1840-1916) syn Juliana Antoniego Ruszczykowskiego (1813-?), który urodził się 13 lipca 1840 roku, został wpisany do stanu szlacheckiego w guberni warszawskiej i ma prawo używać herbu Brochwicz. Oznacza to ni mniej ni więcej, jak prosty fakt, że… podpisał lojalkę i dogadał się z władzami carskimi. Jest to o tyle ciekawe, że ten sam Bronisław Franciszek Ksawery Ruszczykowski (z wykształcenia lekarz) wyklął swojego syna Kazimierza Mariana Ruszczykowskiego (1874-?) za to tylko, że śmiał się ożenić z Rosjanką.

herb ruszczykowskich

Kiedyś w domu były jeszcze wydłubane z sygnetów w czasie wojny (złoto poszło na jedzenie) oczka z rzeźbionymi herbami Brochwicz. Ale co się z nimi stało? Nie wiem.

Udostępnij na: