Po moim Tacie Macieju Piekarskim zostały dwa sztambuchy, czyli takie pamiętniczki, do których kiedyś wpisywało się wierszyki typu „na górze róże na dole fiołki”. Oto pierwszy sztambuch, a właściwie kartki z niego, bo tyle z niego zostało. To zaledwie 10 stron z wpisami. Między innymi jego brata, a mojego stryja Antka, nauczycielek, ciotek i koleżanek.
Archiwum miesiąca: styczeń 2014
Carski paszport prababci Karolci
Święte obrazki Siostry Jany
Pisałam już o pamiętniku Siostry Jany (Zofii) Brudzińskiej, mojej stryjeczno-ciotecznej babki. Czas na jej święte obrazki. Siostra Jana była niewidoma. Dlatego za każdym razem ręcznie w jej imieniu obrazek podpisywał ktoś inny.
Obrazy Macieja
Pamiętnik Siostry Jany
Pamiętnik siostry Jany ukazał się w 2001 roku nakładem wydawnictwa Święty Paweł. Jego autorka – Zofia Brudzińska, która jako Niewidoma zakonnica Franciszkanka Służebnica Krzyża przybrała zakonne imię Jana, już wtedy nie żyła. Była moją stryjeczno-cioteczną babką. Jej mama Maria z Piekarskich była rodzoną siostrą mojego pradziadka Ludwika Rocha Piekarskiego.
Siostra Jana oślepła na skutek głodu i chorób. Gdy w 1939 roku trafiła do podwarszawskich Lasek miała resztki wzroku, który na zawsze straciła w czasie II wojny Światowej.
Za namową wielu osób spisała swoje wspomnienia z czasów młodości. Opisała w nich swoją pracę nauczycielki na wschodzie. Tata kibicował jej gorąco w spisywaniu tego, co pamiętała. Przesłała mu potem egzemplarz, którego kopię przekazał on m.in. Papieżowi Janowi Pawłowi II-mu.
Tata opublikował te wspomnienia w pierwszym numerze pisma „Niepodległości i pamięć” w 1994 roku. Było to już po śmierci siostry Jany, która zmarła w wieku 93 lat 11 maja 1993 roku.
Publikacji książkowej pamiętnika nie dożyło żadne z nich. A poniżej kościół w Satanowie, w którym Siostra Jana przeżyła m.in. nadejście na Podole wojsk bolszewickich. Gdy wojska polskie opuszczały Satanów, a ona nie dawała się namówić na wyjazd nie chcąc opuszczać ludności, którą uczyła, jeden z żołnierzy dowiedziawszy się, że młodziutka Zofia Brudzińska tam zostaje powiedział: „taka młoda i taka ładna, chyba pomylona”.
Grafiki dorosłego Macieja
Rysunki dorosłego Macieja cz. 3
Dowód osobisty prababci Karolci
Rysunki dorosłego Macieja cz. 2
Dowód osobisty pradziadka Antoniego
Jakiś czas temu prezentowałam dowód moje praprababci Julianny ze Stalskich Piekarskiej. Czas na dowód ojca jej… wnukowej, czyli Antoniego Adamskiego – mojego pradziadka. (Skomplikowane to pokrewieństwo prawda?)