Archiwa tagu: Antoni Adamski

Czternaste zdjęcie z gnijącego albumu

„Gnijący album”. Tak nazwałam pokryty pleśnią fotograficzny album leżący na strychu. Są w nim na pewno fotografie rodzinne. Niestety nie jestem w stanie rozpoznać wszystkich osób i wszystkich miejsc, w których zostały wykonane. Liczę na pomoc czytelników.

Oto czternasta fotografia. I to w formie dwóch odbitek. Zdjęcia pochodzą z okresu mniej więcej 1912-1915.

14 48

To pradziadek Antoni Adamski w łódce nad brzegiem Wisły. na pewno od strony Saskiej Kepy. W oddali Solec. To jest łódka, którą przypływał do mojej prababci Leokadii Karoliny z Przybytkowskich Adamskiej z Solca własnie na Saską Kępę, by spędzać z nią czas w ogrodzie jej rodziców przy domu, dziś walecznych 37. Wtedy ulice nie były jeszcze wytyczone.

Udostępnij na:

Dwunaste zdjęcie z gnijącego albumu

„Gnijący album”. Tak nazwałam pokryty pleśnią fotograficzny album leżący na strychu. Są w nim na pewno fotografie rodzinne. Niestety nie jestem w stanie rozpoznać wszystkich osób i wszystkich miejsc, w których zostały wykonane. Liczę na pomoc czytelników.

Oto dwunasta fotografia. Zdjęcia pochodzą z okresu mniej więcej 1912-1915.

12

Pradziadek Antoni Adamski w należącym do teściów Anny z Neumannów i Władysława Przybytkowskich ogrodzie przy Walecznych 37. Co lezy przed nim na ziemi? List czy chusteczka do nosa?

Udostępnij na:

Czwarte zdjęcie z gnijącego albumu

„Gnijący album”. Tak nazwałam pokryty pleśnią fotograficzny album leżący na strychu. Są w nim na pewno fotografie rodzinne. Niestety nie jestem w stanie rozpoznać wszystkich osób i wszystkich miejsc, w których zostały wykonane. Liczę na pomoc czytelników.

Oto czwarta fotografia. Zdjęcia pochodzą z okresu mniej więcej 1912-1915.

04

Pod wierzbą stoi pradziadek Antoni Adamski, siedzi prawdopodobnie Kazimierz Przybytkowski, a stoi Edmund Przybytkowski. Pozostałe dwie osoby ta ubrana na jasno i druga oparta o ten kloc są przeze mnie nierozpoznane. zdjęcie zrobione najpewniej nad jeziorkiem kamionkowskim.

Udostępnij na:

W najnowszym numerze „Stolicy”

Zapraszam do kiosków po najnowszy numer „Stolicy” gdzie m.in. mój artykuł pt. „Z Warszawy nad Jenisiej”, a w nim opowieść o…

„Podczas przygotowań do spektaklu natrafiłam w domowym archiwum na kopertę. Podpisana była: Leonid Piasecki – junkier kijowskiej roty. W środku – fotografia młodego przystojnego człowieka ze zgrabnym krótkim wąsem, pocztówka zapisana na odwrocie i list. Odcyfrowanie treści nie było łatwe – pomogło głośne czytanie. Treść była napisana alfabetem łacińskim, ale tak, jak Rosjanie zapisują nim polskie słowa…”

stolica-10-2015 stolica-10-2015 s3

Udostępnij na:

Wizyta na Powązkach cz. 7

Z powodu awarii domowych komputerów, twardych dysków etc., a co za tym idzie niemożności skanowania dokumentow, przez najbliższe dni publikowane będzie tu to, co mogę sfotografować. Czas na zdjęcia rodzinnych grobów. Wszystkie zrobione przeze mnie.

Oto część siódma. Grób, w którym m.in. leżą moi rodzice. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała tzw. środki finansowe na pomnik. Na razie jest tu tylko zwykły, prosty krzyż.

DSC_9876

Inskrypcje
(tablica inskrypcyjna)

Ś.P.
MATEUSZ ADAMSKI
1849 -1920

ANTONI ADAMSKI
1884 – 1922

EMILIA Z WRÓBLEWSKICH ADAMSKA
1847 – 1927

WŁADYSŁAW WĘGIERKIEWICZ
1905 – 1940

MARIA Z ADAMSKICH WĘGIERKIEWICZOWA
1888 – 1942

LEOKADIA KAROLINA ADAMSKA
1884 – 1970

(tabliczka tymczasowa – 1)

Ś.P.
HALINA MAŁGORZATA
STEC
PIEKARSKA
ŻYŁA LAT 68
ZM. 8 LIPCA
1995 R.

(tabliczka tymczasowa – 2)

Ś.P.
MACIEJ PAWEŁ
PIEKARSKI
ŻYŁ LAT 67
ZM. 14.VI.1999 R. DSC_9877 DSC_9878 DSC_9879 DSC_9880

 

kwatera 172 rząd 3, miejsce 25,26

Szczegóły dotyczące grobu na stronie: http://cmentarze.um.warszawa.pl/pomnik.aspx?pom_id=5092

Udostępnij na:

I znów grób na Powązkach

To kolejny grób na cmentarzu powązkowskim. Tu bywam najczęściej. Tu spocznę, kiedy umrę. Tu leżą i na mnie czekają:

  • Mateusz Adamski (1849–1920), syn Kacpra i Ewa Cywińskiej, mąż Emilii z Wróblewskich, czyli mój prapradziadek.
  • Antoni Adamski (1884–1922), syn Mateusza i Emilii z Wróblewskich, mąż Leokadii Karoliny z Przybytkowskich, czyli mój pradziadek.
  • Emilia z Wróblewskich (1847–1927), córka Stanisława i Marianny ze Szteców, żona Mateusza Adamskiego, czyli moja praprababcia.
  • Marianna Antonina z Adamskich Węgierkiewicz (1888–1942), córka Mateusza i Emilii z Wróblewskich, żona Jerzego Stanisława Węgierkiewicza, czyli siostra mojego pradziadka Antoniego Adamskiego.
  • Władysław Węgierkiewicz (1905-1944), syn Jerzego Stanisława Węgierkiewicza i Marianny Antoniny Z Adamskich, czyli sioistrzeniec mojego pradziadka Antoniego Adamskiego.
  • Leokadia Karolina z Przybytkowskich Adamska (1884–1969), córka Anny Klotyldy z Neumannów Przybytkowskiej i Władysława Przybytkowskiego, żona Antoniego Adamskiego, czyli moja prababcia.
  • Halina Małgorzata ze Steców Piekarska (1927–1995), córka Juliana i Konstancji z Kurzyńskich, żona Macieja Piekarskiego, czyli moja mama.
  • Maciej Paweł Piekarski (1932–1999), syn Bronisława i Janiny z Adamskich, mąż Haliny Małgorzaty ze Steców, czyli mój ojciec.

grobowiec1 grobowiec2

kwatera 172 rząd 3, miejsce 25,26

Szczegóły dotyczące grobu na stronie: http://cmentarze.um.warszawa.pl/pomnik.aspx?pom_id=5092

PS. Fotografie zaczerpnięte z publicznej dokumentacji cmentarnej.

 

Udostępnij na:

Moi pra, jako dzieci…

Dzień dziecka, więc… słówko o dzieciach.

Kiedyś dzieci fotografowano rzadziej niż dorosłych. Dlatego generalnie mniej jest fotografii naszych przodków, gdy byli mali. A przecież musieli tacy być zanim stali się dorośli, pozakładali rodziny i porodzili dzieci, Dzięki którym to dzieciom i my jesteśmy na świecie. Fotografie poniżej to różni moi pradziadowie w wieku dziecięcym. Na początek… Mój ukochany pradziadek Antoni Adamski. Piszę „ukochany”, choć przecież zmarł jeszcze przed wojną. Poznałam go jednak dzięki jego własnym listom. Dlatego wiem, jaki był i przez to jest mi niezwykle bliskim człowiekiem. Bardzo żałuję, że nie poznałam go osobiście. 

atek_malutki01

Antoś Adamski

A ta dziewczynka z chłopczykiem to rodzeństwo mojej prababci Zosi z Ruszczykowskich Piekarskiej. Marysia, która później wyszła za mąż za aptekarza Karola Bellona i zamieszkała z nim w Koniecpolu, z którym miała córkę Stanisławę i syna Franusia. O nich za chwilę.
Wacuś niestety nigdy się nie ożenił i nie zostawił po sobie dzieci. Jako młody podróżnik zmarł na malarię, której nabawił się w Afryce. W moim gabinecie wisi jego wielka fotografia w takim afrykańskim podróżniczym kapeluszu, a w albumie jest taka sama – malutka. Jej prezentacja innym razem.

maria i waclaw ruyszczykowscy

Marysia i Wacuś Ruszczykowscy

Dziewczynki poniżej to Marysia i Waleria de Tilly. To córki stryjecznej siostry mojej praprababci Stanisławy Anny Sabiny z Gorczyckich Ruszczykowskiej. Natalia Gorczycka wyszła za mąż za Jana de Tilly, z którym miała dwie córeczki. I to są własnie one. Marysia wyszła za mąż za Eligiusza Niewiadomskiego. Chodzi o artystę malarza, który zamordował prezydenta Gabriela Narutowicza i został skazany na karę śmierci, którego grób już tu prezentowałam.  A Waleria?

maria i walerya de tilly

Marysia i Walerka de Tilly

Dziewczynki poniżej to znów panny Ruszczykowskie, czyli:
Marysia przyszła pani Bellonowa, Janina późniejsza Karasiewiczowa oraz moja prababcia Zosia z Ruszczykowskich później Ludwikowa Piekarska.

maria janina i zofia ruszczykowskie

Marysia, Janinka i Zosia Ruszczykowskie

A to Adaś Skrzynecki z siostrą Zosią, która wyszła za mąż za rodzonego brata mojej prababci Stanisławy Anny Sabiny z Gorczyckich Ruszczykowskiej. Zosia i Adaś byli jednocześnie dziećmi rodzonej siostry tejże mojej praprababci Stanisławy Anny Sabiny z Gorczyckich Ruszczykowskiej czyli Marii z Gorczyckich Skrzyneckiej.

Adam i Zofia Skrzyneccy

Adam i Zofia Skrzyneccy

I jeszcze Adaś sam.

adam_skrzynecki

Adam Skrzynecki

A teraz… Stefek Skawiński, czyli syn z pierwszego małżeństwa Marii z Gorczyckich primo voto Skawińskiej, sekundo voto Skrzyneckiej.

stefan_skawinski01

Stefan Skawiński

A to już Franuś Bellon – syn rodzonej siostry mojej prababci Zofi z Ruszczykowskich Piekarskiej, czyli Marii z Ruszczykowskich Bellonowej i Karola Bellona – aptekarza z Koniecpola. Zdjęcie dzięki… czytelniczce Krystynie Kazimierczak –  dalekiej krewnej lub powinowatej, co cały czas ustalamy.

04-franuś bellon, rok 1916

Franuś Bellon ok. 1916 roku

A jak wyglądała siostra Franusia? Tu na tym zdjęciu jest z dziadkiem, czyli moim prapradziadkiem Bronisławem Franciszkiem Ksawerym Ruszczykowskim – lekarzem oraz z ciocią, czyli Janiną z Ruszczykowskich Karasiewicz. Takie zdjęcie mamy my obie i ja i pani Krystyna.

10-stasia bellon z dziadkiem

Bronisław Ruszczykowski z wnuczką Stanisławą Bellon i córką Janiną z Ruszczykowskich Karasiewicz

I jeszcze moja praprababcia Emilia z Wróblewskich Adamska z braćmi, których imion nie udało mi się na razie ustalić.

emilia z wrocblewskich z rodzenstwem

Emilia Wróblewska z braćmi

Udostępnij na:

Karol i Mieczysław – przyjaciele pradziadka Antoniego

Pierwszy maja to dobra okazja, by o tym napisać.
Mój pradziadek Antoni Adamski ukończył warszawską szkołę rządową przy ul. Złotej. Wraz z nim uczył się tam Karol Szonert (syn złotnika i później także złotnik), z którym pradziadek bardzo się przyjaźnił.

z gazety

Gdy kończyli szkołę Karol na pożegnanie ofiarował pradziadkowi Antoleńkowi kartkę z reprodukcją obrazu „Już tylko nędza” z cyklu Wojna I autorstwa Artura Grottgera i napisał:
„Szkolny czas spędzony razem,
Lecz czy zawsze tak będziemy?
Wszak nadejdzie taka chwila,
Że się wzajem rozstaniemy.
W dniach szczęśliwych snów i marzeń
Tobie szybko minie czas
I zapomnisz o koledze
Co wraz dzielił szkolny czas.
Lecz po szczęścia dniach radości
Smutek zajrzy też nie raz;
Nie zapomnij w takich chwilach,
Że kolegę we mnie masz!”
20/X 1902 Warszawa
Te słów parę poświęca koledze w dowód przyjaźni Karol Szonert.

szonert kartka

Ten Karol Szonert wraz z drugim kolegą z antoleńkowej klasy – Mieczysławem Wyszomirskim należeli do SDKPiL, czyli Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy. W 1905 roku wzięli udział w wielkiej manifestacji pierwszomajowej. Po przemarszu uliczkami Woli, na wysokości domu w Alejach Jerozolimskich 101 demonstracja została brutalnie spacyfikowana przez wojsko rosyjskie. Wyszomirski szedł na jej czele, jako chorąży, niosąc sztandar SDKPiL, i poległ od kuli wraz z 36 innymi osobami. Radca Sajfert doniósł o tym generał-gubernatorowi warszawskiemu następującymi słowami: „Mam zaszczyt donieść Waszej Ekscelencji, że strajkowi zorganizowanemu przez robotników dla upamiętnienia 1 maja, towarzyszyły następujące okoliczności. We wszystkich fabrykach, zakładach rzemieślniczych i handlowych praca została porzucona (…) O 10 rano na rogu Wroniej i Chłodnej, przed domem nr 50 nieznany robotnik rozdawał przechodniom proklamacje. Zauważył to dzielnicowy 7-go cyrkułu Czernokryłow, ale ktoś z tłumu oddał do niego strzał, chybiając. Stojący przed domem przy Chłodnej 4, gdzie kwateruje rota Wołyńskiego pułku lejb-gwardii, szeregowiec Kolesow strzelił do napastnika, który z rewolwerem upadł na chodnik. Przeniesiony do domu przy Chłodnej 50 w ciągu kilku minut zmarł. Był nim Karol Szonert, lat 19…”

Oto zdjęcia ich obu.

Karol Szonert

Karol Szonert

Mieczysław Wyszomirski

Mieczysław Wyszomirski

Mój pradziadek Antoni, zwany Antoleńkiem, przyjaźnił się zarówno z Mieczysławem, jak i z Karolem. Czemu tego dnia nie byli wszyscy razem? 1 maja jedyna córka Antoleńka, czyli moja babcia Janina z Adamskich Piekarska miała pięć miesięcy.

To wizytówki Karola.

wizytowka szonert2 wizytowka szonert1

A na końcu wpis, który w sztambuchu prababci Karolci zamieścił dla niej Karol. Przecież znał narzeczoną, a późniejszą żonę przyjaciela. Top on narysował wszystkie obrazki w sztambuchu, który podarował jej narzeczony, a przyszły mąż mój pradziadek Antoni Adamski. 

szonert album

„Mem marzeniem, mem pragnieniem
Jest mieć swego, coś drogiego
A żem wiernym przyjacielem,
Więc i Tobie życzę tego”
Karol

szonert kartka2

Udostępnij na: